kobiety ratujcie! chodzi o szwy... soniaa |
2011-01-07 22:38
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

dziewczyny normalnie tak się zestresowałam, że aż mi nie dobrze i słabo z nerwów. Podczas podmywania się w wannie znalazłam żyłkę od szwu. Po porodzie jestem prawie 2 tyg (27 urodziłam). Szwy mam rozpuszczalne. Czy to możliwe żeby się rozpuścił i mi odpadł czy raczej się rozwiązał i muszę iść na poprawkę??
Tak strasznie się boję, bo po porodzie na drugi dzień szyli mnie jeszcze raz bo coś tam się poluźniło. Dlatego tak panicznie się tego boję, bo żadnego znieczulenia nie dostałam a to jest mega okrutny ból...
Proszę doradźcie coś, bo na pewno macie doświadczenie w tej kwestii.

TAGI

rozpuszczalne

  

szwy

  

13

Odpowiedzi

(2011-01-07 22:41:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
omamusiu
spokojnie - odpadło Ci to, co ma odpaść:) tak działają te szwy:)
(2011-01-07 22:41:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
myślę, że raczej przez ten czas zdążyło się już tam zrosnąć... chyba że rana Ci się ślimaczy, puchnie...
(2011-01-07 22:42:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
alunia231
Tez znajdywałam swoje szwy ;) niecale 3 tyg po porodzie bylam u gin gdzie juz nie mialam szwow i mialam wszystko w porzadku ;)
(2011-01-07 22:49:05) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
soniaa
nic mi ni krwawi ani nie puchnie, a tym bardziej się nie ślimaczy :D
Dodatkowo mnie nie boli i mogę normalnie siedzieć, bo nawet nic nie ciągnie, ale z tym ostrożnie bo się boję jeszcze :)
(2011-01-07 22:52:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
sonia spokojne, to calkiem normalne.Moze akurat ten kawaleczek nie stykal sie z "cialem, a ten ktory trzymal ten wlasnie znaleziony stykal , byl koncowka i szybciej sie rozposcil pozostawiajac po sobie nie rozpuszczona "niteczke" (mam nadzieje, ze to co napisalam jest w miare zrozumiale ;)), Ja brzydko mowiac wyjmowalam podczas mycia pelno kawalkow nie rozpuszcznych szwow. Niestety nie rozpuszczaja sie w tym samym czasie.
(2011-01-07 23:39:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
O jeden mniej do uwierania :) ja sama je wyjęłam jak zmiękły i miałam spokój. Wkurzało mnie jak tak wypływały.
(2011-01-08 09:36:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annam88
dokladnie, moze tak mialo odpasc spokojnie bo ty opowiadasz a mi tez jest niedobrze:p
(2011-01-08 09:38:47) cytuj
Oj, jak Ci fajnie, że już zaczęły odpadać ;) U mnie ciągle twarde i swędzące :/ Położna środowiskowa mi powiedziała, że jak przez 3 tygodnie od porodu nie odpadną to mam iść do szpitala na zdjęcie.

Podobne pytania