nie na temat ale moze ktoras wie co mozna zrobic w takiej sytuacji!!! goga89 |
2011-07-23 12:53
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

a wiec sory ze zasmiecam ale musze sie dowiedziec. co mozna zrobic w takiej sytuacji a wiec pewnien gnojek autem potracil psa i uciekl na drodze wewnetrzen i zamieszkalej gdzie max mozna jechac 20 km /h ten zjeb zawsze tam jezdzi jak po torze wyscigowym!!! czy jezeli zglosi sie to na policje czy gnojek za cos odpowie lub dostanie jakis mandat no co kolwiek?? chociaz znajac nasze polskie prawo za duzo sobie wyobrazam??

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

17

Odpowiedzi

(2011-07-23 12:55:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goga89
i sory za bledy ortograficzne ale jestem taka wsiekla ze nawet o tym nie mysle....
(2011-07-23 12:57:12) cytuj
zglos to na policje
u nas ostatnio ktos podpalil psa :/ naszczescie jacys dobrzy ludzie uratowali biedne stowrzenie a sprawca ma odpowidac przed sadem
(2011-07-23 12:58:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anusiak
na pewno mu się za to oberwie! Jak nie grzywna to pewnie jakieś zawiasy.... i może w końcu ukrócą mu jezdę na pełnym gazie! Teraz potrącił psa...innym razem może być człowiek!!
(2011-07-23 13:01:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1991
psy powinny byc na łancuchu ostatnio w tamta sobote gosc potraciła koło mojego domu psa i zgubił rejestracje potem sie wrócił aa ja do niego z pyskiem niech sciagnie tego psa z drogi bo taki duży wilczur aaa on pyta sie mnie czy to mój pies aa ja mój "to nie był mój pies aaa on do mnie że zadzwoni na policje ze pies bez łancucha nic sie nie odezwał sciagnŁ TEGO PSA WZIOŁ REJESTRAFCJE I POJECHAŁ ;P
(2011-07-23 13:02:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kolorek
zgłoś na policje...
koleś ewidentnie zagraza zyciu i zdrowiu ludzi tam mieszkajacych...
(2011-07-23 13:04:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goga89
to nie byl duzy pies to byl kundel wysokosci moze 30cm swoja droga ok pies powinien byc na lancuchu ale na takiej drodze nie jezdzi sie ile silnik wyciagnie....
(2011-07-23 13:04:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agula28
jasne zglos to, to przytrafilo sie psu a co bedzie jak taki idiota potraci dziecko??. ja bym nie czekala tylko odrazu to zglosila. powinien dostac surowa nauczke
(2011-07-23 13:23:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ciekawska
W PL nie wiem jak jest ale odpowiem Ci jak by to sie skonczylo w Niemczech. Jesli to Twöj pies i Ty zglosisz to na policje,to nie kierowca a Ty bedziesz miala surowä kare ze pies lata po ulicy bez smyczy. Wiem, bo oboje z mezem zaplacilismy pare lat temu za naszego :/ puscilismy psa na läke,pogonil za krölikiem... miedzy polami jechaly akörat dwa samochody i hamujäc przed psem sie zderzyly.... kare placilismy my calosciowä, za szkody auta tez! Pies mial czipa. Po drugie policja moze Ci powiedziec ze nie umiesz udowodnic z jakä predkosciä jechal... a nawet rowerzysta umie poträcic psa z powaznymi skutkami jak pies np. pcha sie pod szprychy.W PL zdaje mi sie,ale moge sie mylic ze skonczy sie to tylko spisaniem ich w kartoteke,ale z tego co wiem nawet w Polsce od paru lat obowiäzuje prawo trzymania psöw na wlasnym podwörku OGRODZONYM a jesli podwörko jest nie ogrodzone to na smyczy czy lancuchu i to musi miec jä nie za krötkä tylko tez do dlugosci minimalnej jest jakies prawo.Gdyby to bylo dziecko sprawa potoczyla by sie sie inaczej,ale to jest pies. Mysle ze w PL jest podobnie z prawem,bo w koncu jest EU a po drugie polacy biorä prawa z Niemiec...
(2011-07-23 13:25:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mmaja
nasz pies często przeskakiwał płoty jak byl młodszy i uciekał nam z posesji... kiedyś potrącił go samochód na szczęście psu się nic poważnego nie stało tylko miał łapę skaleczoną i to my musieliśmy ponieść koszty naprawy połamanego zderzaka nikt nie pytał ile km/h ten kierowca jechał...
(2011-07-23 13:30:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
goga89
tak sie sklada ze ja tez w niemczech mieszkam i wiem jak by sie sprawa potoczyla tu... MIANOWICIE W POLSCE ZAKONCZYLA SIE TAK


'' NIE STOI PANI Z RADARM I NIE MIERZY KTO ILE JEZDZI'' DOWIDZENIA co za ku**** nie policja!!!!! juz nie chodzilo tu o psa ale na milosc Boska oni tam tak jezdza ze nawet sie nie zdaze czasem obrocic jak juz nawet tylu auta nie widze....i w polsce nikt mi nie powie ze a to tylko czasem bo zadko tam jestem a za kazdym razem jest to samo a na zbieg okolicznosci nie licze.... dzieki dziewczyny za odp.

Podobne pytania