obrzezanie chłopców panciona |
2010-05-09 13:10
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

hej dziewczyny!
Mam pytanie odnośnie obrzezania chłopców. Co myślicie na ten temat z czysto medycznego punktu widzenia?

TAGI

obrzezac

  

obrzezania

  

obrzezanie

  

obrzezany

  

stulejka

  

stulejke

  

stulejki

  

37

Odpowiedzi

(2010-05-09 13:47:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Ja mysle, ze jest to na pewno bardziej chigieniczne, bakterie, az tak sie nie gromadza, bo nie maja gdzie wiec ryzyko zakazen mniejsze.. Ale nie mysle, zeby bylo szczegolnie potrzebne skoro nie robi sie tego powszechnie..  Ale.. Moj M jest po takim zabiegu (spowodowane to bylo koniecznoscia medyczna, jakims zakazeniem w dziedzinstwie) i powiem Wam dziewczyny, ze dla mnie roznica jest wieeelka na plus :))) Ladniej, sprytniej, wygodniej- w tej chwili nie wyobrazam sobie faceta z "tym czyms" :-)) Ale chyba nie o to autorka pytania pytala :)))
(2010-05-09 14:02:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panciona

:) dziękuję Dominika84 za każdą odpowiedz, jestem tu dość nowa:P naczytałam się dość sporo, jedne wypowiedzi bardzo ograniczone ( nie chcę tu nikogo obrazić) typu " w życiu nie dopuszczę do tak strasznego zabiegu, jak obrzezanie mego synka" a inne kobiety wspominały o facetach dużych, którzy o higienę nie dbają i nie chcę nawet myśleć co się rozwija pod napletkiem... fuuu

Mój R też jest obrzezany i również sobie bardzo cenię:))

Ja jeszcze nie wiem czy noszę w sobie chłopca czy dziewczynkę, na razie zbieram informacje, ale obrzezanie niesie ze sobą same superlatywy jak: łatwość w zachowaniu higieny, rzadziej mężczyźni obrzezani są zarażani kiłą i rzeżączką

myślę, myślę... 

(2010-05-09 14:09:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Powiem Ci szczerze, ze zadalas mi bol do glowy.. Bo ja juz wiem, ze bede miala syna i wczesniej sie nad tym nie zastanawialam, ale chyba zaczne bo temat faktycznie wart rozwazenia :))
(2010-05-09 19:27:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adriana78
Nie zdajecie sobie sprawy jaki to jest bol dla chlopca, a Czemu tak pisze juz tłumacze. Mam syna 13 lat , kiedys mial problemy z tak zwana stulejka, i gdyby nie dalo sie jej dobrze naciac ,byłby obrzezany, Jednak naciecie zostalo zrobione i zalozona masa szwow, bylo ich 12!!! Po takim zabiego trzeba bylo dziecku robic nasiadowki, malo tego codziennie naciagac ,,skorke,, Uwiezcie mi ze mi ciarki przechodza do dzis, jak musielismy z mezem go trzymac i przeprowadzic codzienne ,,naciaganie,,tej rany!!!! A syna podziwiam za tyle siły!!! Dzis ma zupełnie normalnego siusiaka,i świetnie dba o jego higiene!!! Aczkolwiek kazdy ma prawo decydowac sam, ja bym sie poprostu na to nie zgodzila!!! Jesli ma trzymac higiene to bedzie ja trzymał bez wzgledu na to czy bedzie obrzezany czy nie. Mam nadzieje ze nikogo nie urazilam, bo nie jest to moim celem, Pozdrawiam mile panie:)
(2010-05-09 19:54:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziara8115

A nie lepiej uczyc dziecko od malego dbania o higiene?? Mam 3 facetow w domu, jeden malusienki co prawda, ale nie widze jakis problemow z tytulu nieobrzezania. Przeciez normalny czlowiek sie myje codziennie, my tez mamy ukryte co nieco i jakos przynajmniej ja, nie mam klopotow z higiena. Ile trzeba sie nie myc, zeby nie wiadomo co zebralo sie pod tym napletkiem??

Mowicie o przyjemnosci podczas sexu dla was. A ciekawe, co czuje facet. Bo ja znam opinie, ze bez napletka facet jest juz tak uodporniony (bo normalnie napletek chroni przed tarciem), ze ciezej osiaga orgazm itd. Oczywiscie Wasi faceci sie do tego nie przyznaja, bo oni powrotu nie maja i swojego obrzezania nie cofna. Kolezanki maz jest obrzezany i teraz mial byc z punktow medycznych obrzezany ich siostrzeniec. I oni radzili, by robic wszystko, by nie trzeba bylo obrzezywac.

Uwazam, ze jesli to niekonieczne, to nie powinno byc robione. Napletek ochrania co trzeba, tak jak u nas wargi. Takie moje zdanie i nie uwazam, ze jestem jakas OGRANICZONA.

(2010-05-09 21:35:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
adriana78
Zgadzam sie w zupełności z madziara :)
(2010-05-09 21:52:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
panciona

Nieobrzezani mężczyźni często miewają stulejkę czyli za ciasny napletek, który nie zsuwa się z żołędzi. U małych chłopców przeprowadzenie zabiegu obrzezania jest prawie bezbolesne (miejscowe znieczulenie) i goi się szybko, a  pozwala w przyszłości uniknąć wielu schorzeń czy infekcji. Po usunięciu napletka zmienia się skład flory bakteryjnej, bakterie beztlenowe praktycznie nie mają racji bytu

Zapewniam Cię Madziara8115 że z moim facetem mamy jak najlepsze stosunki i rozmawiamy na wszystkie tematy, a On dla swojego syna chce jak najlepiej, jak każdy kochający ojciec.

Penisy obrzezane nie są otępiałe czy zdrętwiałe!!! Szereg badań zostało przeprowadzonych na ten temat. Wrażliwość żołędzi nie zanika.

Nie jest to skomplikowany zabieg, ale obrzezanie w Polsce nie jest wystarczająco popularne, co się stopniowo zmienia, jednak synka oddałabym w ręce wyłącznie lekarza doświadczonego. 

Pozdrawiam wszystkie mamuśki i dziękuję za kazde zdanie:) 

(2010-05-10 08:28:55) cytuj
Jezu dziewczyny litości.... co to za pomysł, jakie bakterie??? Jak żyję nie widziałam faceta ze stulejką... uczcie synów zasad higieny bez niepotrzebnego kaleczenia a w przyszłości podziękują Wam za to... wierzcie mi.
(2010-05-10 09:46:14) cytuj

Od zarania dziejów nikt nikogo nie "obrzezywał" i jakoś żyli.Matka Natura dała napletek! I po co to zmieniać?!Co do obrzezania, to nie żyjemy na pustyni bez bieżącej wody i w naszym kręgu kulturowym sposobem na zdrowie i higienę jest kąpiel od kilku tysięcy lat!!!Higienę zapewnić  może wystarczająco częsty kontakt z wodą i mydłem...Nie neguje oczywiście obrzezania z powodu powikłań medycznych, bo taka jest całkowicie uzasadniona."Profilaktyka" w tej dziedzinie jest dla mnie oczywistym nadużyciem wobec dziecka

- jest okaleczeniem
- jest źródłem cierpienia i bólu

- jest ingerencja w cielesność człowieka bez jego zgody
- jest działaniem wbrew bądź bez zgody dziecka
- jest dożywotnim oszpeceniem 
- jest destruktywna ingerencja w naturę, polega na usunięciu fałdu
skórnego, który MA SWOJA ROLE (ochrona najdelikatniejszego miejsca mężczyzny)
- z medycznego punktu widzenia NIE JEST KONIECZNA

 

Jeśli ktoś widzi tu medyczna profilaktykę przed schorzeniami, to ja
proponuje wyrwać małemu wszystkie zęby, by uchronić go przez próchnica...
(to była dygresja)
 

 

(2010-05-10 09:47:07) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
inesita121
Mój mąż również jest obrzezany, dlatego, że jest Muzułmaninem. Oczywiście chciałby aby nasz synek, który wkrótce  przyjdzie na świat był również obrzezany, ja uważam, że to zbędny wydatek zwłaszcza, że teraz pieniądze będą nam potrzebne na inne ważniejsze sprawy. Podobno malutkie dzieci nie odczuwają aż takiego bólu niż gdyby miały ten zabieg przechodzić później. 

Podobne pytania