poród który zaczyna się odejściem wód listek51 |
2011-10-21 17:49
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Hej dziewczyny, czy którejś z was poród zaczął się odejściem wód, jak w takim przypadku przebiegała opieka nad wami, pytam bo mój pierwszy poród zaczął się odejściem wód i nie miałam skurczy więc je wywołalismy, tutejsza położna powiedziała mi że w takim przypadku czekają na pojawienie się skurczy nawet do dwóch dni i nie ingerują, dopiero po dwóch dniach może wywołają skurcze, strasznie mnie to przeraziło,czekam na wasze odpowiedzi.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2011-10-21 18:24:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
mi sie saczyły wody z córka i na drugi dzien podłaczyli mi kroplówke...ale co Cię przeraziło...przeciez bedąc w szpitalu nic sie nie moze stac...
(2011-10-21 18:37:49) cytuj
Wody odeszly mi o 1.20 w nocy, skurcze odrazu parte dostalam dopiero/az ok.6.45 rano(po 5.5 godzinie).Bez wywolywania,polozne przychodzily co jakis czas i sprawdzaly tetno malej i rozwarcie.Mala urodzila sie o 7.30.
(2011-10-21 18:38:46) cytuj
Żeby czekać aż dwa dni to ja nie wiem. Mi się wydaje, że to niebezpieczne. Ja rodziłam w dość liberalnym szpitalu, który nastawiony jest na poród naturalny i czekali z kroplówką 7 godzin, gdzie w niektórych szpitalach podobno podają kroplówkę dużo szybciej.
(2011-10-21 18:47:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bowka84
mnie odeszly wody pojechalam do szpitala i wysłali mnie spowrotem do domu i kazali czekac az sie zacznie... 3 godziny pozniej dostalam skorczy co 15 min przez noc byly juz po 5-6 min rano wyladowalam znowu w szpitalu ;)
(2011-10-21 18:52:47 - edytowano 2011-10-21 18:53:53) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sea29
jedyne zagrozenie to bakterie dlatego trzeba bezwzglednie lezec w szpitalu...czasem sie zdarza ze zbyt wczesnie odejda wody np.w 26 tygodniu...wtedy nie wywołuje sie porodu a matka lezy w szpitalu i dostaje leki na rozwoj płuc i powstrzymanie przedwczesnego porodu...nawet miesiac w brzuchu matki dla dziecka jest korzystniejszy niz przedwczesne wywołanie porodu...
(2011-10-21 19:22:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agnieszka321
wody odeszly mi ok.3 w nocy wiec pojechalismy z mezem na szpital skurczy nie miala odrazu dopiero kolo 6 rano, przez caly ten czas lezalam na porodowce no i wiadomo ktg i dogladanie mnie przez polozna czy wszystko ok. Córeczka urodzila sie o 9:10 zdrowa silna i bez zadnych komplikacji:)
(2011-10-21 20:08:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dusienka88
słyszłam że tak bywa, tez mnie to przeraziło.. koleżance odeszły wody w piątek.. odesłali ja do domu urodziła w poniedziałek..
(2011-10-21 20:16:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
vanilia
mi wody odeszły o 8 rano a koło południa już pojawiły się skurcze.
(2011-10-21 21:16:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anetamoc45
Mi odeszly wody o 2.30 cieplutka kapiel i skurcze co 3-4 minuty po 4 pojechalismy na porodowke o 7.17 urodzilam
(2011-10-21 21:31:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listek51
Przeraziło mnie to co powiedziała mi położna, że nie położą mnie do szpitala żeby monitorować malucha i mnie tylko że mam czekać w domciu i tak jak w przykładzie dusienki może to potrwać nawet kilka dni, a co w tym czasie z dzidziunią? Może się przecież udusić, albo wdać infekcja do macicy, to moja druga a właściwie czwarta ciąża, dwoje dzieci niestety poroniłam stąd moje obawy, ale i tak dziękuję wam wszystkie dziewczyny jakby nie było trochę mnie uspokoiłyście i mam nadzieję że w szpitalu w Bath pozwolą mi pobyć pod obserwacją a nie odeślą do domku, po prostu tupnę noga i powiem że nigdzie się nie ruszam. Podczas pierwszego porodu po odejściu wód byłam 7 godzin bez skurczów to podali mi oksytocynę a i tak brałam antybiotyk bo już twierdzili że mogła się wdać infekcja macicy, nie pozwolili mi też z tego powodu rodzić w wodzie ale to było w Polsce zobaczymy więc jak będzie tutaj. Dam wam na pewno znać.

Podobne pytania