przewijanie - na stojaco? angelka90 |
2011-06-10 21:52
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

od pewnego czasu moj maly (11 i pol mies)urwis (dokladniej od kad zaczela sama chodzic) nie da sie przewinac i potrzeba 2 osob w tym celu, jeden przytrzymuje na lezaco, i jest wrzask. a drogi przewija . gorzej jest jak jestem sama, a jeszcze jak kupa to juz calkiem pole bitwy:/ wiec przewijam ja juz nieraz na stojaco, , z tym ze mala ucieka przed pielucha, gdzie ja popelnilam blad? a widzialam reklamowane pampersy ze sie wklada jak majtki z huggisa, ale nie wiem czy to dobre rozwiazanie.macie taki problem?

TAGI

przewijanie

  

stojaco

  

13

Odpowiedzi

(2011-06-10 21:56:57) cytuj
Mam tak samo tylko moja mała ma miesiąc ;-) Może jedynie pokopać nóżkami i pokrzyczeć. Co będzie za 10 miesięcy? Pewnie to samo co ty masz ;-)
(2011-06-10 21:57:04) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
przewijanie mojego Marcina to też wyzwanie ;) ale wystarczy dać mu coś do rączki, czego raczej wcześniej nie widział, albo chrupa, albo butli, albo... właczenie reklam w TV.
na stojąco nie umiem go przebrać, próbowałam. no chyba ze z takimi majtami...
(2011-06-10 21:58:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
listopadowa
heheh skąd ja to znam.
moj dziki Tygrys ma 1,5roku i od czasu do czasu ostawia takie sceny.
niekiedy na przewijaku(czy tam łóżku) jest bitwa na 102.
zawsze staram sie go czyms zainteresować(bo ile można walczyć o założenie mu pampka :P).dam mu długopis,notes czy cos w tym stylu(tym czym nie bawi sie na codzień) i jakoś idzie...raz lepiej raz gorzej :D


co do tych "majtek",miałam z pampersa-opcja boy(jest tez girl) i jak dla mnie swietna sprawa,zakładasz i ściagasz jak zwykłe majtki.jesli jest kupa można je "rozerwać" tak jak zwykłe pampki.
ogolnie kupuje je od czasu do czasu
(2011-06-10 22:00:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ma1
mogę cię pocieszyc,że przechodziliśmy przez to samo ze synkiem.już myślałam,że dostanę szału,a najgorzej było gdzieś na gościnie i jak jeszcze kupka była.tylko,że mój synek jest naprawdę spokojny,ale przy przewijaniu była masakra.ja już od jego roczku przewijam go na stojąco.a teraz ma już 20miesięcy.z tym,że teraz stoi spokojnie,nie ucieka,bo kuma już,ze woli miec sucho i czysto.moja rada to duuuuuuuużo cierpliwości ,bo pewnie mu to w końcu minie.mojemu synkowi minęło,także trzymam kciuki by twojemu dziecku minął ten zły okres z przewijaniem pieluchy!!!!!
(2011-06-10 22:01:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
em3
aha, u nas przewijak nie wchodzi w grę. raz, że mały się na nim nie mieści, dwa że go nie lubi. łózko albo podłoga.
(2011-06-10 22:13:50) cytuj
Hahaha...Skąd ja to znam!!!! Mam identycznie jak wy dziewczyny.Ostatnio uciekł mi z kupą i wytarł wszystko o dywan:-S
(2011-06-10 22:33:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dominika84
Ja mam to samo i wiem, ze MAJTKI to ZLE rozwiazanie :)) na wakacjach maly chodzil w swimmersach, ktore sa takie majtkowe i jak byla kupa to naprawde bylo duuuuzo trudniej zdjac tak, zeby jego nogi, a przy tym cala reszta otoczenia byla czysta :-)
(2011-06-10 22:38:40) cytuj
moja mała ma 7,5 miesiąca i jak zaczynam zmieniać jej pieluchę ucieka turlając się po łóżku. Założę, próbuje ją ściągać ma przy tym niezły ubaw:)
(2011-06-10 22:52:26 - edytowano 2011-06-10 22:53:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martusia27
dołączam do grona \"przewijanie to wyzwanie\".Narazie mam pomoc babci i we dwie dajemy rade,kładziemy córe na poduszce ja sie klade obok i ogladamy,czytamy ksiązke badz gazete i mojamama przewija.Jak jestem sama to staram sie dac coś nowego ale nie zawsze to skutkuje,Dzis na przykład dałam grzebyk a malutka wyczochrala mi wlosy a potem memlala w pyszczku:)Moj maz nie ma z tym najmniejszego problemu jak on ją przewija to patrzy w niego jak zahipnotyzowana i jeszcze dziad ma pretensje ze jak to możliwe że nie daje sobie z nią rady.Rozumiem cie i trzymam kciuki i cierpliwości życze wiem jakie to denerwując szczególnie poza domem.Przebrniemy przez wszystko- będzie dobrze.
(2011-06-10 23:21:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
claire1983
@Dominika a nie dało się po prostu przerwać tego pampersa po bokach jak zrobił kupę? Ja tak robię aby nie ściągać go wtedy normalnie bo by się mi cały umazał.

A wracając do pytania to jedyna opcja aby przewinąć mojego diabła tasmańskiego to dać mu coś ciekawego i to wcale nie może być byle co... muszę się spieszyć bardzo bo on krótko się interesuje jedną rzeczą.

Podobne pytania