rutynowe nacinanie krocza truskaffka |
2011-11-26 11:33
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Czy Wy miałyście nacinane krocze podczas porodu? Zgadzałyście się na to?

Podczas wizyty w szpitalu pani położna poleciła minie zgadzanie sie na nacinanie, gdyż pęknięcie jest rzadkością i lepiej goi sie od naciecia.

a jakie są Wasze opinie?

TAGI

krocza

  

nacięcie

  

poród

  

12

Odpowiedzi

(2011-11-26 11:54:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malwina2150
ja miałam trzy porody 2 nacięcia i trzecie pękło ,lepiej jest naciąc ale z mogego doświadczenia pozniej to krocze jest takie lużne niż po nacięciu dlatego wolałam jak mnie nacinali
(2011-11-26 11:57:48) cytuj
dwa razy rodziłam, dwa razy mnie nacięto. planowałam przy drugim porodzie nie zgadzać się, ale moja córka ważyła 4.2kg więc wolałam nieryzykować. w szkole rodzenia mówiono mi, żebym codziennie wykonywała masaż dolnej partii krocza oliwką, wtedy będzie ono bardziej elastyczne i większe będę miała szanse na niepęknięcie!
(2011-11-26 11:58:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
karolusia13
Podczas pierwszego porodu nikt nie pytał mnie o to czy się zgadzam czy nie. Poprostu mnie nacięli, ale chyba dobrze bo Gabi ważyła 42oo i była moim pierwszym dzieckiem. Wiem, że teraz pytają. Z tego co czytałam nacięcie ma niewiele zalet i nie jest polecane przez Światową Organizację Zdrowia. Pęknięcia, tak jak napisałaś szybciej się goją. I z tego co wiem nie koniecznie musisz pęknąc. Moja znajoma urodziła 2 dni temu synka o tej samej wadze i nie pękła (rodziła 27 minut !!!!!!!!!!!!). Podobno masaże rozciągające pomagają.

Teraz w planie porodowym napisałam, że zgadzam się na nacięcie tylko w wypadku KONIECZNOŚCI.

W UK nie preferują nacinania. Mają bardzo mały odsetek tego przypadku.
(2011-11-26 12:19:09 - edytowano 2011-11-26 12:20:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
megami
Na rutynowe bym się nie zgodziła. Nacięto mnie bo była taka konieczność, czekali do samego końca z nadzieją, że nie będzie konieczne (córa trochę nie tak główkę przekręciła, a to że ważyła 4kg aż takiego znaczenia nie miało ;) )

Ale teraz to po pierwsze nie zgodzę się rodzić na leżąco ;)

A co do tego co lepiej się goi - nacięcie czy pęknięcie - tyle zdań ile osób, wśród położnych też różne opinie, na pewno małe pęknięcie lepsze niż nacięcie, ale jeśli miałoby to być pęknięcie 3- czy 4-go stopnia to z tego co czytam i słucham lepiej naciąć delikatnie ;) Sprawna położna potrafi dobrze ocenić ryzyko.
(2011-11-26 13:23:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1520
JA bez nacięcia to bym pękła tak ze pewnie bym się nie pozbierała później. Urodziłam jak na mnie duże dziecko i miałam duże nacięcie. Musieli mi naciąć bo Antoś by nie wyszedł. Ale nacięli mnie późno dopiero jak zobaczyli ze inaczej się nie da.
(2011-11-26 14:11:31) cytuj
Przy pierwszym porodzie bylam nacinana przy drugim nie-peklam.Obudwie rany goily sie dobrze, jedyna roznica bylo dla mnie to, ze przy porodzie bez nacinania czulam jakby mnie podpalali tam na dole jak maly wychodzil.
(2011-11-26 16:32:26) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
olucha
Ja rodziłam Tosię bez nacieńcia, ale pękłam w środku. Krocze mi nie popekało :)
(2011-11-26 17:47:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agurola
ja miałam nacinane i nikt mi się nie pytał czy chcę. moja mama pękła przy porodzie i mówiła że to o wiele gorsze od nacięcia. moja gin mi tłumaczyła że nacinają wtedy jak widzą (opisywała mi) że strasznie napina się skóra - robi się biała. a pęknięcie do odbytu nikomu nie polecam wolę być trochę nacięta niż mieć 30 szwów z pęknięcia.
(2011-11-26 18:34:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Bylam nacinana, ale i peklam wszystko zagoilo mi sie w tym samym czasie ;).Nie wiem czemu kobiety maja taka obiekcje do nacinania to nic strasznego, a i znaczna wiekszosc kobiet rodzacych zwyczajnie nie pamieta momentu nacinania.Jesli lekarz nacina to nie dlatego,ze mu sie nudzi, tylko,zeby ulatwic wyjscie malcowi.
(2011-11-26 18:37:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Zalecane, czy nie zalecane w wielu przypadkach pomaga.Jestem zas za tym, aby kobieta mogla o tym decydowac tylko,zeby potem nie miala do nikogo pretensji.

Podobne pytania