spanie dziecka w własnym łóżeczu a spanie z rodziacami ??jak to było u was sylwunia1986 |
2013-02-19 13:13
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

mamusie czy błędem jest,że w nocy bierzemy naszego synka miesięcznego do łóżka i śpi z nami?? słyszałam,że nie powinniśmy bo się przyzwyczai i nie będzie wogule chciał spać w swoim łóżeczku

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

14

Odpowiedzi

(2013-02-19 13:14:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Tak błędem,i nie chodzi tu o przyzwyczajenie.
(2013-02-19 13:23:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
akjam
Bledem,nie bledem,,,bardzo indywidualnie sie do tego podchodzi.Ja spie z malym od urodzenia(jego) na poczatku to byla wygoda,maly ciagle byl przy cycu,bardzo niespokojnie spal,duzo sie budzil i mial odruch MORO wiec typowo wygoda.Tak zrobilo mi sie wygodnie ze ta wygoda trwa do teraz,i bedzie jeszcze trwala,uwielbiam z nim spac,czuc jego oddech,trzymac jego male raczki w dloniach.Gdy byl noworodkiem nie bylo mozliwosci abym przez sen zrobila mu krzywde ,moj sen zawsze byl bardzo lekki,a majac go kolo siebie tym bardziej,zaznacze tez ze dwa razy maly mial bezdech,gdybym nie byla blisko niego nie wiem co by bylo,wiec i to zawazylo na fakcie ze spal zemna.Przyjdzie czas ze bedzie spal sam,ja podchodze do tego typu''problemow''spokojnie ,bo czesto to my rodzice sie nakrecamy na masakre z oduczaniem czegos dziecka a puzniej sie okazuje ze nie jest tak zle.Tak bylo u nas z usypianiem na rekach,ja sie balam,przygotowywalam sie na krzyki,placze a synek sam sie kladl spokojnie(zazwyczaj) i dumnie usmiechal.
(2013-02-19 13:24:10) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
verrerie
Spimy z Pola od urodzenia. Na poczatku z potrzeby bo byla chora a teraz dlatego, ze lubimy. Jak bedzie gotowa bedzie spala we wlasnym lozku.
(2013-02-19 13:24:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
jeśli chcesz mieć blisko siebie dziecko to połóż go w wózku koło łóżka, nie bierz do siebie bo się przyzwyczai i nie będzie chciał później sam spać
(2013-02-19 13:26:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natalia22
Ja bym nie mogła spać z niemowlakiem w jednym łóżku,bałabym się że coś mu zrobię,chociaż sen mam bardzo lekki.
(2013-02-19 13:32:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
poducha
mala nigdy nie spala z nami w lozku
(2013-02-19 13:54:11) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania1883
Moje dziecko śpi od urodzenia w łóżeczku tylko czasami ja biorę do siebie jak mąż wychodzi do pracy a ona się akurat przebudzi , wtedy ja usypiam i kładę do siebie
(2013-02-19 14:01:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
agawita
Nasz synek spal z nami do 8. miesiaca, potem go przelozylam do lozeczka i nie zauwazyl chyba roznicy, bo zadnych problemow nie ma:)
(2013-02-19 14:14:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
Twój wybór ;) może sie przyzwyczaic, ale nie musi ;) Każde dziecko jest inne. Ja spałam z córcią do 5miesiaca zycia, a potem zaczęłam odkładac ja do łózeczka i nie miała z tym, zadnych problemów i śpi tam z chęcią do dziś. Wcześniej z nią spałam, ze wzgledu na częste karmienie i po prostu było nam tak wygodnie ;). Teraz czasami się zdarzy, że spię z nią dalej, np. gdy ząbkuje i budzi się co pół godziny z płaczem. Wtedy tylko sie przytulamy, głaskamy i znowu odpływa :)
(2013-02-19 14:22:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
mały od noworodka jest nauczony spać w łóżeczku. gdy jest mu źle i nic nie pomaga, wtedy biorę go do siebie. czasem też jak przebudzi się nad ranem to też go wezmę i dośpimy razem jeszcze z godzinkę. ale zawsze kładę go koło siebie pod ścianą, bo mój maż nie panuje nad sobą jak śpi.

Podobne pytania