szpitalne jedzenie sandi94 |
2014-11-16 08:46
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

własnie jem sniadanie i tak mnie naszło... Jakie było jedzenie w szpitalu w ktorym rodziłyscie ??
Ja az sie zdziwilam bo u mnie jest bardzo dobre a porcje sa tak duze ze połowe zjem i jestem najedzona a ja wcale mało nie jem ;p

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2014-11-16 09:27:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kasia1426
Jedzenie było dobre i dużo :) Na śniadanie bułeczki, wędlina, masełko, wszytsko pakowane osobno, do tego kawka, herbatka co pani życzy:) obiad też dobry, dwudaniowy :) deser byl i byłam strasznieee zadowolona :)
byłam w innym szpitalu niedawno i też było dużo i dobre :)
(2014-11-16 10:00:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
U mnie raczej ok a duzo to tylko obiadu bylo. Sniadanie i kolacja to musialam swoje maslo miec oczywiscie. A co juz rodzisz czy urodzilas?
(2014-11-16 10:15:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandi94
urodziłam w poniedziałek
(2014-11-16 10:48:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izuleeek
urodziłam w poniedziałek
O to gratuluje :-) to jeszcze w szpitalu jestes?
(2014-11-16 11:15:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407
Jedzenie było dobre i mi wystarczało
(2014-11-16 11:23:20) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jk1606
U mnie jedzenie było dobre, ale mało :) Do tego kolacja była o 16 i do 8 rano nic więcej nie dostawało się do jedzenia, więc rodzice i mąż dowozili mi kanapki :)
(2014-11-16 14:18:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szoszanka1
Dla mnie jedzenie bylo tez dobre wbrew temu co wszyscy narzekaja. Chox porcje jak dla bobasa. mi nie wystarczaly. Na szczescie maz i tesciowa robili mi dodatkowo zakupy i przywozili obiadki do ktorych bylam przyzwyczajona. Ale szpitalne jedzenie smakowalo mi ;) podobne do tego ze szkolnej stolowko gdzie wiele lat jadlam obiady.
(2014-11-16 14:21:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sandi94
u mnie tez kolacja jest okolo 16 i do 8 nic nie ma, ale ze jest tego sporo to polowe zjem a polowe zostawiam na pozniej

Jestesmy jeszcze w szpitalu bo Alicja ma infekcje i ma kroplowki do jutra.
(2014-11-17 10:46:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
jusia15699
Śniadanie kolacja luz ale obiady blleee w ogóle och nie jadlam

Podobne pytania