wczoraj mnie zamurowalo w sklepie jak zobaczylam w co jest ubrane dziecko(reszta w pytaniu) paralia |
2013-10-22 15:56
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

jedziemy sobie wczoraj w biedronce wozkiem, mikolaj w bezrekawniku, bluzie, spodniach dresowych i czapeczce, na polu okolo 18-20 stopni, sloneczko, bez wiatru, patrze a przy polkach stoi matka z niemowlakiem na rekach w KOMBINEZONIE ZIMOWYM i to takim grubym, ocieplanym. no zamurowalo mnie. dziewczynka na oko okolo 4-5 miesiecy. nawet jak pod spodem by miala samego pampersa(w co watpie) to raczej by jej bylo za goraco. ja rozumiem ze tak male dzieciaczki trzeba troche cieplej ubierac ale to chyba przesada...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

12

Odpowiedzi

(2013-10-22 16:02:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
malami85
A pytanie brzmi...?
(2013-10-22 16:03:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paul0linka2aa
Ja mojego tez ubieram tak jak ty, a widzialam ostatnio babke z dzieckiem i to samo , kombinezon zimowy a dziecko moglo miec ok pol roku ..;/
(2013-10-22 16:07:47) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tofinka
może to jest tak, ze to sa dzieci urodzone koniec wiosny/lato i ich matki nie przywykly do chlodu przy dziecku i boja sie i chuchaja zeby sie nie przeziebily, a nie wiedza ze je przegrzewaja

lub

od samego poczatku chuchaja nad dzieckiem i nawet w upały baly sie rozebrac dzieck niemal do naga, a teraz w jesieni juz panikuja zeby dzieci sie nie przeziebily. I kto wie..jak dzieci sa tak cieplo chowane , 24 stopnie w mieszkaniu i grubo ubierane, to nieubranie go w kombinezon rzeczywiscie groziloby przeziebieniem
(2013-10-22 16:08:33) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia8925
A ja ostatnio widziałam matkę gdzieś 4 miesięcznych bliźniaków która ubrała swoje maleństwo w spodenki, skarpetki, cienką kurteczkę a na podwórku zimno (ok 10 st) i deszcz. Widziałąm że nie miał rajstopek bo na ręcach akurat miała malucha. Nie mówię że ja grubo ubieram mojego synka ale przy takiej pogodzie to chociaż rajstopki...
(2013-10-22 16:12:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martunia8925
może to jest tak, ze to sa dzieci urodzone koniec wiosny/lato i ich matki nie przywykly do chlodu przy dziecku i boja sie i chuchaja zeby sie nie przeziebily, a nie wiedza ze je przegrzewaja

lub

od samego poczatku chuchaja nad dzieckiem i nawet w upały baly sie rozebrac dzieck niemal do naga, a teraz w jesieni juz panikuja zeby dzieci sie nie przeziebily. I kto wie..jak dzieci sa tak cieplo chowane , 24 stopnie w mieszkaniu i grubo ubierane, to nieubranie go w kombinezon rzeczywiscie groziloby przeziebieniem
Dokładnie tak:) Też tak myślę. U mnie w domu jest fajnie ok 20 st a mały praktycznie od urodzenia w samych bodach śpi i póki co odpukać nie choruje. A u szwagierki (ma synka starszego o miesiąć) z 25 jak nie cieplej w domu ubrany w długie ciepłe rękawy i co chwila przeziębienie albo kaszel...
(2013-10-22 17:05:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
han
Nie mam zdania w tym temacie.Moja wczoraj miała kurtke ocieplaną bo kurna jak wychodze z domu to nie wiem co zastane mimo słonca więc też na mnie pewnie jak na idiotke patrzeli. Kolejnną sprawą z tego co opisujesz to dziecko 4-5 msc jest malutkie,nie rusza sie tak jak stosunkowo roczniak itp ,mogło byc po chorobie,może mieć przewrażliwioną mame.Zresztą nie czepiam sie ubranych grubo dzieci bo cięzko to nazwać złym wychowywaniem. Rozpaczała bym nad losem dziecka ubranego w samych gaciach krótkich i bluzce na lato.I tu Wasze zdziwienie pewnie bo moje dziecko ze szpitala wyszlo 23 lipca po urodzeniu,upały 30 stopni a mnie lekarz zabronił ubierać ją chłodniej niż body,śpiochy i kurteczka(polarek) czapka i lekkie przykrycie. O to to na mnie tez patrzeli jak Ty na tą w biedronce tyle ze moje dziecko urodzilo sie na tyle wczas ze nie mogłam dopuścić do wychłodzenia.
(2013-10-22 19:25:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dorota1983
Przeginki są zarówno w jedną jak i w drugą stronę. Na kombinezon zdecydowanie za ciepło ale może akurat to dziecko było po chorobie albo po prostu lubi ciepło, każde dziecko jeśt inne. Jak latem widywalam dziecko ubrane na długi rękaw, w czapce,z zakryta budą i okryte ciepłym kocem,a rodzice doslownie rozebrani bo temperarura 26 stopni-to tski widok faktycznie mnie dziwił ale na koniec października małe 4-5 miesięczne niemowlę,ktore nie jest aktywne jak rocznik tylko leży sobie w wózku zazwyczaj to nie wnikam w coś takiego bo matka wie najlepiej jak ubrać swoje dziecko. Może to wcale nie był kombinezon zimowy tylko jesienny-bo takie też są:)
Bardziej dziwi mnie obecnie widok przesadnie rozebranych dzieci niż ubranych nieco ceplej.
(2013-10-22 20:51:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylwiag
trochę przegięcie, ale z drugiej strony wiem że np. jak mój synek jest po chorobie to zawsze chuchałam i dmuchałam na niego przez jakiś czas po, żeby tylko nie zachorował drugi raz. No ale kombinezon zimowy to juz przesada to fakt
(2013-10-22 21:34:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86
Dziś miałam podobną sytuację,siedze na balkonie pale fajkę a tu zasówa kobita z dzieckiem co najmniej 2letnim a w wózku śpiworek zapinany a w nim maluch.Dodam,że dziś u mnie było 24stopnie.Masakra przegięcie.
(2013-10-22 21:40:36) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
majkaw6
O.o A ty tak strasznie się tym zbulwersowałaś i musiałaś to z siebie wywalić na forum.

Podobne pytania