GRYZAK do podawania pokarmu??? badzia2013 |
2014-02-06 10:53
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

czy posiadacie coś takiego? czy warto kupić? jak to działa?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

11

Odpowiedzi

(2014-02-06 10:56:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa
Chodzi Ci o taką siatkę z uchwytem?
(2014-02-06 10:59:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badzia2013
tak tak, dziwnie to wygląda :D trafiłam na to przez przypadek na allegro
(2014-02-06 10:59:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
anulla1993
Rozkrecasz do siateczki wkładasz ciastko owoc lub warzywo skladasz i dajesz dziecku ono ogryzac siateczke wychodzi dany produkt jak jakby zmielony. To prwniak ze dziecko nie zadlawi sie kawałkiem mam i polecam:)
(2014-02-06 11:01:30) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sativa
tak tak, dziwnie to wygląda :D trafiłam na to przez przypadek na allegro
Kupiłam, ale u nas się nie sprawdziło. Filip miał odruch wymiotny i nie chciał z tego jeść. Pakuje pół kromki do buzi i żuje pół godziny :D
(2014-02-06 11:07:31) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
Taką siateczkę ciężko później z owoców domyć. Jak dla mnie zbędna rzecz. Nie decydowałam się na to, owoce podawałam w kawałeczkach.
(2014-02-06 11:07:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nowata
U nas super sie sprawdzil, szczegolnie jak zeby wychodzily. Wkladalam banana albo jablko i nie bylo dziecka
(2014-02-06 11:17:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
Teraz wiele takich cudów, ale trzeba zastanowić się czy warto je nabyć, bo czasem coś fajnie wygląda, a później niepotrzebna z tym robota albo kasa wywalona w błoto. Kilka przykładów rzeczy które wg mnie są zbędne to: nocnik, silikonowa szczoteczka do zębów, gryzak do podawania pokarmu, baldachim na łożeczko, sztywny przewijak, podgrzewacz, sterylizator etc
(2014-02-06 11:42:48) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
michasia16
ja mam taki gryzak i korzystamy z niego codziennie owoce ciasteczka wszystko moja mala wcina w tym a ma juz prawie rok
(2014-02-06 11:50:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
badzia2013
Teraz wiele takich cudów, ale trzeba zastanowić się czy warto je nabyć, bo czasem coś fajnie wygląda, a później niepotrzebna z tym robota albo kasa wywalona w błoto. Kilka przykładów rzeczy które wg mnie są zbędne to: nocnik, silikonowa szczoteczka do zębów, gryzak do podawania pokarmu, baldachim na łożeczko, sztywny przewijak, podgrzewacz, sterylizator etc
no właśnie, trzeba się zastanowić... dlatego spytałam ;)no ale po odpowiedziach widzę,że jest różnie. To podobnie u nas jest z matą edukacyjną, tyle dobrych opinii, tyle kasy... a u nas nie za bardzo się to przyjęło, na chwilę ok, ale po 15 minutach wszystko jest ciekawsze dookoła tylko nie to co na macie ;)
(2014-02-06 12:02:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bonita
Teraz wiele takich cudów, ale trzeba zastanowić się czy warto je nabyć, bo czasem coś fajnie wygląda, a później niepotrzebna z tym robota albo kasa wywalona w błoto. Kilka przykładów rzeczy które wg mnie są zbędne to: nocnik, silikonowa szczoteczka do zębów, gryzak do podawania pokarmu, baldachim na łożeczko, sztywny przewijak, podgrzewacz, sterylizator etc
no właśnie, trzeba się zastanowić... dlatego spytałam ;)no ale po odpowiedziach widzę,że jest różnie. To podobnie u nas jest z matą edukacyjną, tyle dobrych opinii, tyle kasy... a u nas nie za bardzo się to przyjęło, na chwilę ok, ale po 15 minutach wszystko jest ciekawsze dookoła tylko nie to co na macie ;)
Ale spoko loko :) Tak, z czasem przekonujemy się jak to jest... Z zabawkami to jest tak, że chyba od dziecka zależy, bo u mnie faktycznie z matą nie bardzo poszło, ale mojej znajomej córka wręcz ubóstwiała. Karuzelka na łóżeczko też mi się nie sprawdziła, innym mamom owszem. Miałam pchacz i jeżdzik autko- super sprawa, ale nie wszystkie dzieci tym się interesują...

Podobne pytania