Kochane mamusie dajcie mi siłę. ksiezniczka |
2012-05-26 11:36 (edytowano 2012-08-11 15:09)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

sraty taty

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

30

Odpowiedzi

(2012-05-26 12:13:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
A co ojciec dziecka na to wszystko mowi??
tez chcialam zadac to pytanie bo nic o nim nie wspomnialas.
(2012-05-26 12:15:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
nad tą babą nie może zapanować ani jej mąż ani tym bardziej mój mąż, jak jej coś mówił to zaczynała płakać,że tyle mi pomaga a ja tego nie doceniam. a tyle razy dziękowałam a to kwiaty kupiłam a to na obiad zaprosiłam. poza tym jak mu mówiłam co ona mi mówi to zaczynała wrzeszczeć że jestem kłamczuchą. dopiero tak naprawde wczoraj zobaczył możliwości swojej mamy jak potrafi mi ubliżać i dokuczac, wrzeszcząc, że mam problemy z głową i że nie mieszkałam w internacie bo mama była za granicą tylko dlatego,że jestem nienormalna i mama nawet mnie nie chciała,haha... do tej pory myślał,że wyolbrzymiam.
Jesli macie mozliwosc to spieprzajcie bo babka menopauze przechodzi chyba :)
(2012-05-26 12:16:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
I słyszę ciągle ciekawe kto ci tam pomoże jak wyjedziesz, nie masz rodziny nikogo kto by się tobą interesował, wszyscy mają cię w dupie. jak moja mama z bratem to usłyszeli to krew ich zalała kazali mi pakować manatki i uciekać stamtąd, a potem sie zobaczy. to nie moja wina ze są daleko i nie mogą mi na bieząco pomagać,ale jak mama całe paki ubranek , kosmetyków i drogich alkoholi i słodyczy słała w prezencie to jakos było ok.
(2012-05-26 12:17:26 - edytowano 2012-05-26 12:23:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
(2012-05-26 12:18:40) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mrskatmur
rozumie ze wynajecie swoejgo mieszkania nie wchodzi w gre?? Bo to chyba jedyne rozwiazanie Twojego problemu
(2012-05-26 12:22:58) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczka
ojciec dziecka chyba do wczoraj sam nie wiedział co o tym myśleć jak ona wypierała się każdego słowa i wyzywała mnie od kłamczuch. dopiero wczoraj otworzyły mu się oczy. cóż, w sierpniu mieliśmy zacząć remont takiej w sumie narazie rudery po jego babcii w koncu byc na swoim , kupe kasy na to potrzebujemy, jeśli pójdziemy na wynajmowane to remontu napewno nie zaczniemy i jestesmy w kropce.
(2012-05-26 12:25:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katkal
ale Ci współczuję:* powiedz zeby sie nie wpier... w Twoje życie z butami. Jakby na mnie padła taka tesciowa to bym udusiła krowe!!! dużo siły Ci życzę:):)
(2012-05-26 12:26:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tatanica84
dziewczyno wyprowadzajcie się na wynajete mieszkanie bo ta baba wam zycie rozwali, nie ma nic gorszego jak mieszkanie z teściami czy rodzicami. Mojego lubego brat przez taką sytuację się rozwiódł.jakbym mogła to bym ci ze 2 worki tej siły dodała, ale radze co tylko jak najszybciej stamtąd uciekaj,bo lepiej nie będzie
(2012-05-26 12:30:43) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
krysiula
Wyprowadźcie się jak najszybciej, nawet chwilowo na jakiś jeden pokój. Ja mam teściową w miarę ok, ale nie wyobrażam sobie, żebyśmy mieszkały pod jednym dachem, pewnie też by zawsze coś ingerowała swoje sugestie. Na szczęście mieszkamy na swoim. A do Twojej mamy nie możecie się przeprowadzić?
(2012-05-26 12:47:13) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
m0niika
Ja bardzo lubie swoja tesciowa, ale nie zamieszkala bym z nia w zyciu! Powinniscie wynajac jakies mieszkanie, bo jak pojdziecie mieszkac u jego babci to znowu ci bedzie wypominac, ze nie jestes na swoim.. Az mi cisnienie podskoczylo jak to przeczytalam, okropny babsztyl.. Dziecka ci nie wezmie, bo nawet jak powiedzialas podczas ciazy, ze nie chcesz dziecka, to slowa to tylko slowa. Uciekaj od tej baby bo z tego co widze, to nawet nie ma sensu sie z nia klucic.

Podobne pytania