Kochane mamusie dajcie mi siłę. ksiezniczka |
2012-05-26 11:36 (edytowano 2012-08-11 15:09)
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

sraty taty

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

30

Odpowiedzi

(2012-05-26 13:02:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
miliaer
daje sobie rękę uciąć, ze jakbyśmy mieszali u mojej przyszłej teściowej to bym miała to samo albo i nawet gorzej na szczęście ona mieszka 250 km od nas. Mieszkamy z moim ojcem i trzymamy sztamę ( mamę podobnie jak Ty mam w Anglii). Mój tato to równy gość, z reszta to dzięki niemu mieszkamy razem, To był jego pomysł by K z nami zamieszkał znajdując mu super pracę. Moja mama też jest cudowna kobieta, pomaga nam finansowo jak tylko może. A jego Matka to wścibska, złośliwa za przeproszeniem bo inaczej nie mogę Klempa od której wole się trzymać z daleka. Jak mój z nią mieszkał to był traktowany jak zło konieczne a teraz często ona mi wypomina, ze jej syna zabrałam... idiotka. A żeby nam teraz w jakikolwiek sposób pomóc to nawet nie wspomni... nic nam nie pomaga i nawet nie przyjedzie na poród bo " kto sie gospodarstwem zajmie"

Naprawdę Ci współczuje kochana i chyba rzeczywiście najlepiej jak się stamtąd wyprowadzicie i sie nie daj. A tym zastraszaniem to może ci naskoczyć i obtoczyć a jeszcze to ona może mieć kłopoty, ze Cię szantażuje nie mając jakichkolwiek podstaw do tego. . Daję Wam 100 ton siły ode mnie od K i od fasolci!!!
(2012-05-26 13:26:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ksiezniczkam
Tak naprawde nie moze zrobic ci nic. Ja bym na twoim miejscu skorzystala wlasnie z tej rady - wyjdz,wyczysc dom ze swoich rzeczy i nigdy nie wracaj ... W zyciu nie pozwolilabym aby ktokolwiek rzadzil sie przy moim dziecku, a do tego ponizal mnie jako matke.Jestes osoba dorosla,masz faceta, wyprowadzcie sie oboje, w czym problem?!
Widocznie jej pomoc nie byla bezinteresowna i utwierdzila ja w jej przekonaniu,ze bez niej "zginiesz", tak wiec pokaz jej, ze jest inaczej i tyle.
(2012-05-26 14:03:46) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
koniczynka87
jak bym słyszała swoją teściową, tyle, że z nią nie mieszkam...
Skąd się biorą takie wredne babska? I dlaczego to my na nie trafiłysmy?
(2012-05-26 14:38:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
aga77
Tylko pogratulować pani pedagog i dyrektor, tak wspaniałego podejścia do ludzi...Włosy się jeżą na głowie :/ Bardzo Ci współczuję takiej patowej sytuacji :(
(2012-05-28 23:25:00) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hoga24
A więc nic ci nie może zrobić. Nie jest ojcem tylko babcią. I to wredną. Pytanie co na to Twój mąż. Nie pisałaś czy mieszkacie razem, albo ja nie doczytałam, bo mnie opowieść o tym babsku zdenerwowała. Ustal z małżonkiem kwestię przeprowadzki. Do brata, albo jak dziewczyny pisały na stancję. O uczucia tesciowej to się akurat nie martw najważniejsze jest twoje dobro, rodziny - męża i dobro maluszka. A to, że raz coś powiedziałaś w ciąży. Jej ile razy jak mój Miś miał całe noce i dnie kolki to mówiliśmy z moim mężczyzną, że chcemy go oddać skąd go wzięliśmy ;) Ale tak się mówi właśnie, żeby rozładować sytuację. Ach a jak ktoś zapyta czy tak mówiłaś wypieraj się. Jej słowo przeciw twojemu. Jej najlepiej też zacznij wmawiać, że tego faktu nie było - zgłupieje babsko. Zresztą gdybyś maluszka nie chciała to byś już dawno stamtąd uciekła sama. Wiesz, że możesz na nią złożyć donos za maltretowanie psychiczne? To, że cię nie bije nie oznacza, że cię nie zgnębiła. Suma sumarum uciekaj od niej jak najdalej bo spaczy ciebie i twoje dziecko.
(2012-07-21 14:02:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rouri
a co ona może ci zrobić? naskoczyć! zabierz dziecko i uciekaj, to ona pożałuje!

Podobne pytania