Krzyczałyście przy porodzie? ania195 |
2012-05-25 14:12
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

j.w ;)

W czasie np. pierwszej fazy porodu, albo ostatniej? Zdarzyło Wam się krzyknąć? ;)

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

32

Odpowiedzi

(2012-05-25 14:55:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
migrena
Ja nie krzyczałam ale stękałam i tylko prosiłam żeby to był już koniec. 6 godzin męczyłam się na oxy i pod koniec gadałam tylko do męża żeby mi podali znieczulenie, ostatecznie to zabrali mnie na cięcie - tam już nie trzeba było krzyczeć...

Najlepszy mój text, to że nie wytrzymam i zaraz umrę ;D
(2012-05-25 15:00:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oluuch
nie krzyczalam, lepiej skupic sie na tym zeby jak najszybciej urodzic i sluchac lekazy a nie drzec sie jak pieprznieta i cala swoja sile wkladac w krzyk a nie porod :P
(2012-05-25 15:04:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ania195
nie krzyczalam, lepiej skupic sie na tym zeby jak najszybciej urodzic i sluchac lekazy a nie drzec sie jak pieprznieta i cala swoja sile wkladac w krzyk a nie porod :P
widzisz i ty urodziłaś pierwsza ode mnie :P ja 8 dni po terminie i nadal nic ;)
(2012-05-25 15:08:24) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oczko
Podczas pierwszego porodu nie krzyczalam, podczas drugiego tak, ale dlatego bo maly wychodzil w expresowym tempie i musialam jakos sobie ulzyc :)
(2012-05-25 15:23:44) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justyna8411
nie krzyczałam,bo mnie zatkało,że to aż tak boli:)
(2012-05-25 15:32:19) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
oluuch
nie krzyczalam, lepiej skupic sie na tym zeby jak najszybciej urodzic i sluchac lekazy a nie drzec sie jak pieprznieta i cala swoja sile wkladac w krzyk a nie porod :P
widzisz i ty urodziłaś pierwsza ode mnie :P ja 8 dni po terminie i nadal nic ;)
Tobie zostalo tylko czekac, pociesz sie tym ze juz blizej niz dalej , trzymam kciuki:)
(2012-05-25 15:32:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
szakalica86
Kilka razy zdarzyło mi się krzyknąć, więcej przeklinałam pod nosem sobie (rodziłam za granicą więc lekarze i położne nic nie rozumieli) a mąż mnie ciągle uciszał:P
haha to ja chyba tak samo będę sklinała..dobrze,że nie będą wiedzieli o co mi chodzi hahha
(2012-05-25 15:48:26) cytuj
Ja nie krzyczałam ;) jak wzięli mnie na porodówkę to w sali obok kobieta tak krzyczała, że cały szpital chyba słyszał i ja się tak przeraziłam, że nie krzyczałam :P za to mój ukochany obecny przy porodzie ma na dłoni blizny od paznokci :P no i mówiłam, że chcę do domu.
(2012-05-25 15:59:31) cytuj
trochę stękałam przy skurczach, a jak się zaczęły partem, to w sumie wszytsko dusiłam w sobie, tylko raz wydałam z siebie jakiś dziwny dźwięk ;-) ale to nie był krzyk ;p
(2012-05-25 16:15:40 - edytowano 2012-05-25 16:16:42) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ellie2007
Hahaha no darlam sie jak glupia a Ellie wazyla tylko 590gr i pielegniarka do mnie mowi :Juz po wszystkim ona juz jest nie musisz krzyczec Przy drugim porodzie darlam sie tylko przy skurczach :P przy samej akcji nawet sie nie zajeczalam Z synkiem tylko krzyknelam zeby go juz wyciagali bo nie dam rady dluzej zniesc tego bolu

Podobne pytania