Pytanie do osób mające rodzeństwo. U mnie jest tak ze szczerze nie znam swojego brata, mieszka z nami ale nie umiem z nim rozmawiać, nie potrafię się przed nim otworzyć. Nieraz próbowałam ale on tak jak by go to nie interesowało...
Mam 6-cioro rodzenstwa . 3 siostry i dwoch braci z mamy malzenstwa pierwszego i 1 siostre z ojca malzenstwa pierwszego . Tylko z siostra od ojca sie nie dogaduje , bo popija i mnie oklamuje ;)
Jestem najmlodsza :)
Mam brata o 4 lata młodszego. I on i ja mamy bardzo silne, nieustępliwe charaktery i odmienne zdania na różne tematy jednakże zawsze możemy na siebie liczyć i wielu kwestiach radzimy się siebie;)
mam 1 brata.nie mam z nim żadnego kontaktu,praktycznie obca osoba-przykre ale prawdziwe...
U mnie było tak że dopóki mieszkałam u rodziców , z bratem ( młodszym o 3 lata) była wojenna ścieżka i na podwórku się do siebie nie przyznawaliśmy , natomiast odkąd nie mieszkam u rodziców tylko na swoim- jest znośnie , można powiedzieć że relacje między nami się ociepliły :]
Pomimo dużej róznicy wieku dogadujemy się dośc dobrze nie narzekam choc teraz mieszakmy daleko od siebie ale jest ok..między mna a siostrą jest 15lat a między mna a bratem 8...:)
Zaznaczyłam nie,bo z siostrą prawie nie utrzymuję kontaktu.Natomiast z bratem mam całkiem dobre kontakty,zawsze stara się mi pomóc i bardzo interesuje się moją ciąża teraz i cieszy się bardzo,że będzie wójkiem;)
