No i stalo sie,maly zturlal sie na podloge :-( co robic? karolina0412 |
2013-07-22 21:38
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Nie dopilnowalam go,to moja wina, zlecial z ok 40 cm na panele, poryczal uspokoil sie na rekach i zjadl mleko. Pojechalam na ip, powiedzieli mi ze dzieciom tak malym nie robi śie przeswietlen ani nic takiego. Powiedzieli ze moge zostac na 48 h na obserwacji lub zabrac malego i w domu obserwowac i ze w 99% nic sie nie dzieje. Maly byl pogodmy i śokojny, w aucie wracajac zasnal. JAKBY pojawily sie wymioty lub bardzo plakal lub cokolwiek niepokojacego mam wrocic.Juz kiedys spadl :-(:-(:-(Okropna matka ze mnie. Czy komus tez sie to przytrafilo?Wezme go do lozka na noc i chyba oka nie zmruze :-(

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

13

Odpowiedzi

(2013-07-22 21:42:02) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sylkaaaaaaaa
No podejrzewam, że większości się to przydarzyło. Mi też :) i młodej nic nie było wrecz chyba się podobało bo ciagle stara się zrobić to znowu :D Jak nie miał zadnych objawów to nic mu nie bedzie :)
(2013-07-22 21:52:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamainez
mi mały też spadł i to z większej wysokości - ok. 75 cm. nic mu nie było,ale miałam ogromne wyrzuty sumienia.
(2013-07-22 21:59:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
roslina28
Spokojnie , nie pierwszy jego guz w zyciu i upadek .
(2013-07-22 22:03:18) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
carrolla85
Kochana mi mała spadła 2 razy za drugim razem plasnęła centralnie na plecy popłakała i wszystko było ok. A stało się to nad ranem wzięłam ją do łóżka żeby nakarmić i zamiast położyć pomiędzy mną i mężem położyłam na drugą pierś i przysnęłam obudził mnie huk i płacz. Nie jesteś złą mamusią. My od tamtej pory kładziemy małą głównie na podłodze.
Obserwuj małą ale według mnie wszystko będzie ok.
(2013-07-22 22:10:14) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipcia
niepotrzebnie polubiłam;p nie obwiniaj się bo takie wypadki będą miały miejsce coraz częściej. Dziecko rośnie, zaczyna się wspinać, raczkować, chodzić i w końcu biegać. Mój jak pierwszy raz spadł z łóżka to się tak przestraszyłam, bo mu krew poszła z nosa. Pojechałam na pogotowie, posiedzieliśmy trochę i wszystko ok. Możliwe, że się stuknął w nosek i dlatego krew poszła. Odwróciłam się tylko, żeby z półki wziać pampera i stało sie. Teraz już raczkuje i mi wstaje cały czas to i się przewraca. Ogólnie to uważam ale tak już jest. Same jak byłyśmy mały też ile wypadków miałyśmy:) Oby nic poważnego się nie wydarzyło:)
(2013-07-22 22:20:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
dioksyneczka
Powinni zrobic rentgen i usg brzuszka oraz glowki. Mnie mloda spadla kilka dni temu z takiej samej wysokosci tez na panele, i mamy zlamany obojczyk... Bylysmy dwie doby w szpitalu na obserwacji z nia. Dzieciaczkow sie nie upilnuje w 100%, nie oznacza to ze jestes okropna matka, uszy do gory:) Ale fakt, Ja tez mam okropne wyrzuty sumienia.
(2013-07-22 22:31:25) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama92
Kochana mi mały spadł i to nie raz jak nauczył się chodzić po całym łóżku i nie wiedział gdzie koniec ;p nie obwiniaj się to nie pierwszy i nie ostatni raz. My teraz na około łóżka rozkładamy koce i pełno poduszek w razie czego jakby mały znowu miał spać :P
(2013-07-22 23:34:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ula24
Nam od małego na rehabilitacji powtarzali - podłoga,podłoga,podłoga - zawsze mojej pilnowałam aż do wyjazdu na wakacje - trochę luzu i młoda zleciała z łózka, nie zturlała się nawet tylko z prostych nóg upadła prosto na kafle i to główką, miała ogromnego guza, na pogotowiu lekarz ją badał, podotykał głowkę, rączki itp a pożniej obserwował jakiś czas..na szczeście skończyło się na guzie ale całą noc ją obserwowałam i do tej pory nie mogę sobie darowac tego, że spadła choc i ja i mąz ją łapaliśmy:/
(2013-07-24 00:13:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
xxmadziaa785xx
Zdarzyło się nie raz i zdarzy pewnie niejednej z nas :) Spokojnie!

Podobne pytania