Ogromna prośba dotycząca usypiania dziecka w dzień - POMÓŻCIE !!! piranhia |
2013-02-12 12:52
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Kochane Mamuśki, proszę żebyście napisały jak usypiacie swoje dzieci w dzień. Oczywiście nie chodzi mi o "odkładam do łóżeczka, daję smoczek i śpi" bo na moją to nie działa od urodzenia. Do 4 m-ca usypiała na rękach, do przedwczoraj woziłam ją w wózku żeby zasnęła, a od wczoraj KRYZYS. Na widok wózka dostaje histerii, na rękach jest to samo. Próbowałam już w foteliku samochodowym, ale przecież jest niewygodny i nie może w nim wiecznie spać, dziś śpi w gondoli postawionej na ziemi ale już nogi jej wystają :(( Wracam do pracy w poniedziałek 18 lutego i już nie wiem co robić :((( Może jakieś Wasze sposoby zadziałają na moją złośnicę...

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

16

Odpowiedzi

(2013-02-12 13:51:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
piranhia
To od jutra będę próbować nauczyć ją zasypiać w łóżeczku, chyba się nafaszeruję jakimiś lekami uspokajającymi bo nie wiem czy zniosę ten wrzask... A wierzcie mi, że ona potrafi się naprawdę głośno drzeć a ja nie należę do matek biegnących na każde jęknięcie do dziecka :( Trzymajcie kciuki...
(2013-02-12 14:03:50) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
konkasia
odkladam do lozeczka gdy jest spiaca, wlaczam karuzele i wychodze z pokoju, nie zawsze od razu usypia, czasami poplakuje ale ja jej nie biore na rece ewentualnie poglaszcze po glowce porozmawiam chwilke do niej i po jakims czasie usypia sama.
(2013-02-12 14:05:35) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
moja zawsz tylko na rekach usypiala. Od pol miesiaca dostala chyba jakiegos ataku! Drze sie wsszedzie, czy na rekach probuje, czy na lozku moim obok siebie spokojnie, czy odkladam ja wreszcie do jej lozeczka w nerwach po pol godzinnej walce. Nic nie pomaga. Histeria, placz, krzyk. Mysle, ze to taki okres. U nas w koncu konczy sie podaniem piersi. Inaczej juz nie potrafi ostatnio zasnac :(. Ale to zabkowanie i te skoki rozwojowe, to jest jedna wielka walka..
(2013-02-12 21:04:37) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
marcelka089
w kryzysowych sytuacjach robiłam tak jak verrie. kładłam się koło małego na łóżku, dawałam smoka i głaskałam oraz delikatnie całowałam po czółku, brewkach, oczkach, nosku...

Podobne pytania