Pomocy!Pokarm mi zanika! daria08maj |
2010-06-16 14:00
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Siedze i placze jak bobr!Mala caly dzien byla marudna przy karmieniu i strasznie sie denerwowala!Placzliwa jak nigdy!Nawet sen miala niespokojny!Usiadlam przy lektatorze i przez 10 min wydusilam z siebie zaledwie 5 militrow.Zadzwonilam do poloznej ,kazala kupic mleko!Co mam zrobic zeby lektacja powrocila!Tak bardzo chcialam ja jak najduzej karmic piersia ,tyle przyjemnosci nam to sprawia ,a tu nici!Pomozcie!

TAGI

brak

  

herbata

  

laktacja

  

laktacji

  

laktacyjna

  

pobudzenie

  

pokarmu

  

pokram

  

zanika

  

zanikający

  

18

Odpowiedzi

(2010-06-16 17:41:50) cytuj

Przede wszystkim, jak mala jest niespokojna... Ty postaraj sie mimo wszystko zachowaj spokoj.
To takie koleczko. Ty przystawiasz dziecko do piersi... moze dziecko ma teraz wieksze zapotrzebowanie na pokarm (skok rozwojowy?) i sie denerwuje, bo mleko nie leci tak, jakby tego chcialo.

Ty patrzysz, ze ono sie denerwuje i myslisz: nie najada sie! i tez sie denerwujesz. Jak sie denerwujesz to Twoj pokarm leci duzo wolniej i dziecko ma problemy z jego ssaniem, jest utrudnione, musi dac wiecej wysilku, denerwuje sie bardziej. Ty tez, bo widziesz, ze dziecko nerwowe. Ty nerwowa, dziecko tez. Dziecko nerwowe, ty jeszcze bardziej... itd.

Pierwsze co... uspokuj sie. Wbij sobie do glowy, ze JESTEM W STANIE WYKARMIC DZIECKO... W tej chwili, gdy je przystawiam, moje piersi produkuja pokarm, wlasnie w tej chwili. Spokoj, cisza.

Ty spokojniejsza, dziecko automatycznie tez.
Pij duzo, jedz porzadnie (zero diet), przystawiaj dziecko do piersi tak czesto, jak czesto tego chce. Zadnych butelek teraz. Licz sie z tym, ze to moze potrwac nawet 5-7 dni.

I nie kieruj sie tym, co widzisz, ze sciaga Twoj laktator. To nie ma znaczenia. Bo gdyby to mialo znaczenie, to jak wykarmilabym moja najstarsza corke (rok wylacznie piersia) lub srednia (15 m-cy, z czego 7 wylacznie piersia) lub teraz 9-miesieczna (ktora bywaja dni, ze pije tylko z piersi). Przy zadnej z nich nie udalo mi sie w czasie, gdy mialam ustabilizowana laktacje, a juz na pewno nie, gdy mialy skok rozwojowy, sciagnac jakiejs znaczacej ilosci pokarmu. :) 

(2010-06-16 18:17:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madziullla

U mnie problem z ilością mleka pojawia się co dwa tygodnie gdy jadę na uczelnie w sobotę i w niedzielę.Wtedy karmie swojego synka rano i wieczorem-po powrocie ze szkoły.Rankiem udaje mi się zawsze trochę ściągnąć pokarmu co starcza na pół dnia a 2 karmienia synek jje mleko w proszku.

Ten problem pojawia się już w poniedziałek i kończy się w środę rano.Mam wtedy o wiele mniej pokarmu.Nie denerwuje się wtedy tylko przepajam synka cherbatką koperkową i cherbatką rumiankową na przemian.Dobrze przybiera na wadze więc mogę sobie pozwolić na to.Ja wtedy pije 2-3 piwa karmi dziennie i przystawiam synka często do piersi.W środe rano mam mega pokarm.

U mnie cherbatka hipp nie pomaga za to piwo karmi-REWELACJA.Mąż kupuję je zgrzewkami do domu.Nawet gdy nie mam już zaburzonej laktacji-chętnie sobie popijam.

Mnie laktator wyproawdzał z równowagi gdy miałam mniej pokarmu.Wtedy nic mi się nie udało ściągnąć,więc przestałam to robić.

Spróbuj eksperymentu z piwem karmi i jak najczęściej przystawiaj córcie do piersi.Pamiętaj,żę nerwy działąją w odwrotną stronę.

MOJA RADA:nie przystawiaj córki głodnej do piersi bo będzie wtedy płakać.Najlepiej troszkę ją pokarm mlekiem zastępczym i dopiero przystaw do piersi.Po co ma się biedactwo z głodu denerwować.

Dasz radę-TRZYMAM KCIUKI!!!!

Daj później znać jak się u was ten problem rozwiązał.

(2010-06-16 20:48:03) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
ila198723
Wiesz,czytałam w wielu ksiazkach ze togłownie tkwi w twojej psychice,ze kazda matka ktora chce karmic piersia zdabedzie sie na wszystko i pokarm powroci sam, karm mlekiem modyf. i dokarmiaj swoim, trzeb a pobudzic laktacje no i cherbatki. dodam ze ja tez tak mialam ale kazda z nas jest inna. Karmienie piersia jest czyms cudownym, trzymam kciuki za ciebie i maluszka pozdraiwam!!!
(2010-06-16 20:57:12) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria08maj
.Drugie karmienie wygladalo tak 5 min.piers z nerwami naszymi(w myslach kasiu powtarzalam jestem spokojna dam rade!)i 30ml.mleka modifikowane.Mam nadzieje,ze pokarm powroci i daslej bedziemy cieszyc sie tymi cudownymi chwilami:)polozna mam nie glupia,ale pierdol...ale to inny temat.Karmi nie ma tutaj:(
(2010-06-16 23:08:57) cytuj
Nie wiem co Ci poradzić. Może wypij szklankę dobrego piwa, czasem brak mleka to wina stresu. Ja w czwartej dobie dopiero dostałam pokarmu po tym jak wypiłam szklanke piwa i pierwszy raz po porodzie zasnęłam na kilka godzin. Na drugi dzień miałam juz mleko. No i druga rzecz - laktatorem też nie da sie tyle wydusić, co może wypić dziecko. Ja bym na Twoim miejscu przystawiała jak wcześniej dziecko do persi, za każym razem gdy będzie głodne, a po ssaniu piersi dała dodatkowo mleko z butelki. Może pobudzisz laktację na nowo przez to przystawianie, a dziecko nie będzie głodne bo i tak dostanie mleko.
(2010-06-17 07:36:03) cytuj

Wczoraj czytalam na jednym niem. forum dla poloznych, co pisala jedna polozna na temat ciaglego non stop karmienia piersia.

W DE takie cos nazywa sie Stillmarathon, czyli maraton karmienia piersia.

I... polozne tlumacza, ze to ma swoj cel. Przystawiajac dziecko tak czesto powodujemy, ze nasz organizm zaczyna wytwarzac wieksze ilosci prolaktyny, a co za tym idzie... zwieksza sie ilosc mleka. Podajac butle zaklucamy ten naturalny cykl i nie pomagamy w tym, aby popyt dostosowal sie do podazy. 

(2010-06-17 08:18:08) cytuj
Nie mówiąc już o tym, że podając butlę odzwyczajamy dziecko od ssania piersi.
(2010-06-17 11:23:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
daria08maj
ja wszystko rozumiem,ale widok niunki placzacej rozbraja mnie.w nocy dawalam caly czas cycy chyba z 5 razy ,rano tez na cycu.narazie jest spokuj,wlasnie znowusz dalam cyca,wiecej cmokania niz polykania.Mozliwe,ze winowajca jest stres za 10 dni wracamy do polski a ja nie wiem za co sie brac:(

Podobne pytania