Prosze o rade w sprawie zachowania nefretari |
2018-02-28 19:08
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny chodzi o mojego syna,ktory niedlugo skonczy 5 lat. Jego zachowanie, nie za bardzo wiem co mam robic. Otoz syn lubi stawiac na swoim, bardzo czesto mimo proszenia i tlumaczenia jest sprzeciw , histeria albo w ogole nie zwracanie uwagi co sie do niego mowi. Mnie jeszcze poslucha, ale meza to w ogole. W domu jako tako od jakiegos czasu jest poprawa, ale np.bylismy ostatnio w gosciach. Maly zjadl bardzo duzo ciasta, chcialam aby troszke przystopowal to zaczal na mnie krzyczec "niegrzeczna jestes " , pozniej polecial otwierac znajomej szuflady w sypialni probowalam mu delikatnie ppwiedziec,ze to niewypada to nic sobie z tego nie robil , wyciagal rzrczy jak popadnie i jak go odsunelam uderzyl mnie. Zero jakiejkolwiek wspolpracy. Ale to nie koniec, jak sie zbieralismy zaczal wynosic owoce z kuchni i wrzucac do mojej torebki oczywiscie sie na to nie zgodzilam i byla zlosc i krzyki. Skonczylo sie na tym,ze ze zlosci kopnal swoja siostre. Czesto rozmawiamy , probuje mu tlumaczyc , ale nasze wyjscia czesto sie koncza jego niemilym zachowaniem mimo,ze bardzo sie z mezem staramy.
Co mi radzicie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

15

Odpowiedzi

(2018-03-01 10:54:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85
Nef powiem Ci że temat jest bardzo trudny i nie ma jednej skutecznej rady czy jednego rozwiązania tego problemu. Dla jednego dziecka dobra będzie metoda kar i nagród (np tablica motywacyjna) - u mnie ta metoda się nie sprawdza.
W innych przypadkach, tak jak pisała akjam, wystarczy poczytać tzw. "bajki terapeutyczne". To są fajne histerie i naprawdę potrafią dziecku pomóc.
Inna sprawa też już porusza przez dziewczyny, i u mnie bardzo dobrze się sprawdzająca to przytulanie w trudnych sytuacjach. Fenomen przytulania polega na tym, ze nie zostawimy dziecka "samego" w emocjonalnie trudnym dla niego momencie. Poprzez przytulenie, zatrzymujemy je (czyli dalej nie rozrzuca rzeczy, nie biega itp.) a jednocześnie dajmy wsparcie, niejako mówiąc "wiem że nie radzisz sobie teraz z emocjami, mimo to cię kocham jestem przy tobie". Kiedy już uda nam się dziecko uspokoić, można z nim na spokojnie porozmawiać. Trzeba powiedzieć konkretnie jakie zachowanie nam przeszkadza, czego ma nie robić i najlepiej zaproponować od razu alternatywę, wytłumaczyć co mu wolno, czym moze się w danym miejscu zająć. A może pomocne będzie zabranie kilku ulubionych zabawek z domu?
(2018-03-01 19:46:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
finjenta
Bez urazy nef, mam nadzieję że się mylę ale z opisu wynika że dziecko jest rozpieszczone a jako rodzice jesteście chyba zbyt łagodni i poblazliwi. Zamiast ciepło tłumaczyć warto wyciągać konsekwencje i być bardziej stanowczym pokazać też czasem źle emocje niż grzecznie i łagodnie reagować na jego wystepki. Oczywiście nie mam na myśli bicia.
(2018-03-01 22:23:11 - edytowano 2018-03-01 22:25:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari
Bez urazy nef, mam nadzieję że się mylę ale z opisu wynika że dziecko jest rozpieszczone a jako rodzice jesteście chyba zbyt łagodni i poblazliwi. Zamiast ciepło tłumaczyć warto wyciągać konsekwencje i być bardziej stanowczym pokazać też czasem źle emocje niż grzecznie i łagodnie reagować na jego wystepki. Oczywiście nie mam na myśli bicia.
Z niego jest trudny przypadek bo jak jestesmy surowi bardzo to przezywa, jakby mu ktos serce zlamal wiec to sytuacja patowa , w ktorej jestem. Dlugo rozmawialismy na temat jego zachowania u znajomej i dzis mi sam z siebie powiedzial,ze jego zachowanie nie bylo w porzadku wtedy tak jakby rozmyslal.o tym duzo.
(2018-03-01 22:35:39) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nefretari
Nef powiem Ci że temat jest bardzo trudny i nie ma jednej skutecznej rady czy jednego rozwiązania tego problemu. Dla jednego dziecka dobra będzie metoda kar i nagród (np tablica motywacyjna) - u mnie ta metoda się nie sprawdza.
W innych przypadkach, tak jak pisała akjam, wystarczy poczytać tzw. "bajki terapeutyczne". To są fajne histerie i naprawdę potrafią dziecku pomóc.
Inna sprawa też już porusza przez dziewczyny, i u mnie bardzo dobrze się sprawdzająca to przytulanie w trudnych sytuacjach. Fenomen przytulania polega na tym, ze nie zostawimy dziecka "samego" w emocjonalnie trudnym dla niego momencie. Poprzez przytulenie, zatrzymujemy je (czyli dalej nie rozrzuca rzeczy, nie biega itp.) a jednocześnie dajmy wsparcie, niejako mówiąc "wiem że nie radzisz sobie teraz z emocjami, mimo to cię kocham jestem przy tobie". Kiedy już uda nam się dziecko uspokoić, można z nim na spokojnie porozmawiać. Trzeba powiedzieć konkretnie jakie zachowanie nam przeszkadza, czego ma nie robić i najlepiej zaproponować od razu alternatywę, wytłumaczyć co mu wolno, czym moze się w danym miejscu zająć. A może pomocne będzie zabranie kilku ulubionych zabawek z domu?
Dzieki Kochana. Jakos mi lepiej po tych wszystkich odpowiedziach.
(2018-03-02 09:24:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katharsis85
Bez urazy nef, mam nadzieję że się mylę ale z opisu wynika że dziecko jest rozpieszczone a jako rodzice jesteście chyba zbyt łagodni i poblazliwi. Zamiast ciepło tłumaczyć warto wyciągać konsekwencje i być bardziej stanowczym pokazać też czasem źle emocje niż grzecznie i łagodnie reagować na jego wystepki. Oczywiście nie mam na myśli bicia.
Z niego jest trudny przypadek bo jak jestesmy surowi bardzo to przezywa, jakby mu ktos serce zlamal wiec to sytuacja patowa , w ktorej jestem. Dlugo rozmawialismy na temat jego zachowania u znajomej i dzis mi sam z siebie powiedzial,ze jego zachowanie nie bylo w porzadku wtedy tak jakby rozmyslal.o tym duzo.
Poczytaj sobie o "wysoko wrażliwych dzieciach" (high need babies). Bo może to okaże się kluczem, do znalezienia podejścia do twojego synka.

Wartymi uwagi tematami są również "rodzicielstwo bliskości" i "porozumienie bez przemocy". Mi te tematy bardzo pomogły okiełznać moje dziecko i stworzyć bardzo pozytywne relacje. A próbowałam wcześniej bardzo bardzo wielu metod.

Wydaje mi się że masz w domu, tak jak ja, bardzo wrażliwe dziecko, które potrzebuje specjalnego podejścia. Nie kar, tylko bliskości i akceptacji rodziców. Dziecko bardzo wymagające (wymagające więcej od nas i od siebie) a nie rozpieszczone.

Gdybyś chciała pogadać nie wahaj się i pisz. Tu na priv albo na
[email protected]

Podobne pytania