Teściowa-mama mordka |
2010-06-14 15:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny czy mówicie do swoich teściowych- mamo-?
Ja jestem prawie 4 lata po ślubie (dokładnie w sierpniu będzie 4)i do tej pory nie może mi to przejść przez gardło (chociaz mam z nią bardzo dobry kontakt). Jakoś do tej pory sobie z tym radziłam zawsze zwracając się wymijająco ale teraz gdy mamy synka to częściej do niej jezdzimy i najprawdopodobniej już od września będziemy mieszkać w tej samej miejscowości dosłownie kilka domów dalej i nie wiem jak się przemóc po prostu nie potrafię.

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

30

Odpowiedzi

(2010-06-14 15:39:06) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
lilly
Ja też nie mówie do mojej teściowej mamo.Zawsze zwracam sie jakoś wymijająco:)Ja jakoś daje radę bo bardzo rzadko sie widujemy,a przez telefon manewruję bez problemu;)
(2010-06-14 15:39:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bafi
Ja mówię od początku mamo. No moze nie od odejścia od ołtarza, ale starałam się od razu mówić mamo. Nie lubię tego bo mamę to ja już mam, ale łatwiej jest później rozmawiać jak od razu zacznie się mówić mamo. Jestem 2 lata po ślubie i teraz przynajmniej nie czaję się jak mam się do teściów odezwać i nie ważę każdego słowa tylko mówię normalnie o co mi chodzi zaczynając od mamo czy tato.
(2010-06-14 15:42:51) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
zuza77
Ja jestem 7 lat po ślubie i mamo mówię bardzo rzadko częściej wymijająco.
(2010-06-14 15:47:29) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
veronika
Ja mówię "mamo"...mam fajną teściową...i w sumie to jakbym miala do niej mówić....przecież nie PANI;)))) a tak cale zycie manewrować w rozmowie ???
(2010-06-14 15:50:18) cytuj

ja jestem 10 lat po ślubie i nie mowie mamo,

Mame mam jedną :)

mówie np "teściowa" oraz bezosobowo a jak synek sie urodzi to moze bede mówić w formie "babci"

nie darze jej sympatią wiec nie mam powodu sie podlizywać mimo że mieszka zupełnie blisko- niestety. Ale wychowałam ją zeby sie nie wpier...lała w nie swoje sprawy i mamy cudowne zycie ;)

(2010-06-14 15:51:16) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
wjuska
Ja co prawda jeszcze nie mam teściowej, bo jesteśmy przed ślubiem, ale już mowię do Niej Mamo,bo to złota kobieta :)) Za to do teścia jakoś "Tato" mi nie pasuje :P
(2010-06-14 15:56:41) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
rika
A ja mieszkam z teściami i jako tako mamo nie mówię ale np "mama zobaczy, mama wiadziała" no coś takiego. Nie wołam jej "mamo" wolę iść i powiedzieć "a mama wie" no jakos tak mi lepiej :)
(2010-06-14 16:08:25) cytuj
Ja niby miałam się do niej zwracać jak chcę ale po uroczystości zaślubin nawrzeszczała na mnie i nakazała mówić "mamo" więc tak robie ale powiedziałam jej, że nie robię tego z chęci tylko z przymusu w tym roku czekała na życzenia na dzień matki ale się nie doczekała i nigdy nie doczeka bo matkę ma się tylko jedną :)
(2010-06-14 16:08:59) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
annna86
Ja osobiscie bardzo lubie swoja tesciową i mamy fajny kontakt zawsze sie mna interesuje itp.:) ale wychodze z  załozenia że mamuske to mam jedną :) kochaną i wystarczy ,,, więc ja też zawsze zwracam sie wymijajaco i nie potrafie tak poprostu powiedziec Mamo ... :/ jestem rok po slubie....:)
(2010-06-14 16:11:21) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
a dla mnie mówienie mamo do teściowej jest jakieś takie naturalne tak jak "ciociu" do każdej wychowawczyni na obozach, na które jeździłam :) najgorzej jest właśnie się przemóc, mam ten sam problem. a może po prostu pogadaj z nią o tym, skoro macie taki dobry kontakt, jakoś może to ci ułatwi a teściowa sama cię do tego zachęci? zawsze chyba przyjemniej jest tak "mamować" teściowej niż cały czas wymyślać jak tu się zwrócić bezosobowo albo wymijająco

Podobne pytania