jaka była reakcja waszych mężczyzn na wiadomość, że zostaną tatusiami? planowanymi i nie planowanymi? :) tanglang |
2010-08-02 11:28
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

21

Odpowiedzi

(2010-08-02 11:30:23) cytuj

moj sie bardzo ucieszyl poniewaz chcielimy oboje dziecko. na poczatku musialam go namawiac na nie bo twierdzil, ze za mlodzi jestesmy ale po jakims czasie sam doszedl do wniosku, ze chce byc juz ojcem.

kiedy zrobilam test a dokladnie 3maja i zobaczylismy dwie kreski ja sie poplakalam i zalamalam a ten plakal z radosci. dzis oboje sie cieszymy

(2010-08-02 11:31:17) cytuj

Nie pamiętam :D Byłam tak przejęta, że nie pamiętam :)

Wiem tylko, że był zaspany jak pokazywałam mu test. Ale... w sumie test to formalność była. Wiedzieliśmy wcześniej :)

No i później jak to wspomniał to mówił, że myślał, że mimo tego, że planowane, wyczekiwane i wytęsknione to poczuje jednak jakaś panikę. A tu nic. Spokój. 

(2010-08-02 11:32:01) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tanglang
mój jak się dowiedział (przez telefon bo był u rodziców w domu poza Warszawą i obudziłam go) pzez chwilę milczał, potem powiedział "wiesz co, daj mi się napić kawy, muszę się obudzić" :) jakichś spontanicznych emocji nie było ale teraz widać, że się cieszy, że będzie tatą. Dzisiaj mi powiedział, że mimo, tego, że na początku niekoniecznie w tym momencie chciał mieć dziecko to skoro już będzie to trzeba się cieszyć :)
(2010-08-02 11:32:09) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martalyczek
szok:D radosc i nie przyjmował innej opcji ze po wizycie nie potwierdze ze nie jestem w ciazy:) a moja wrecz przeciwna bylam skrzywiona jkabym cytryne zjadła;p na szczescie to tylko chilowa reakcja spowodowana szokiem bo brałam tabletki a jednak jak wyszło widac:)
(2010-08-02 11:33:34) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
emilena
hehe mój to jak by go ktoś walnął patelnią a potem jak  już doszedł do siebie to bardzo się cieszył:)
(2010-08-02 11:35:08) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
justi851
Ja natomiast zrobilam mu niespodzianke pod choinke,zapakowalam male buciki w pudeleczko i test,a reakcja szok i niedowierzanie na poczatku,ale jak juz pomalu dotarlo ze jestem w ciazy plakalismy ze szczescia oboje:))
(2010-08-02 11:43:52) cytuj
Mój skakał z radości jak dziecko, gdy ja stałam z testem w ręku w lekkim szoku. Dzieciątko planowane, wymarzone, wyczekane, a ja nie mogłam uwiierzyć że Ono już u mnie zamieszkało. Był to jeden z najszczęsliwszych dni w naszym życiu.
(2010-08-02 11:45:23) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
raspberry
Siedziałam w dużym pokoju u swojej szefowej i przyjaciółki i siostry mojego M.... Trzymając testy ciążowe. Ja zapłakana, Dorota skakała z radości po suficie a mój M..... wszedł spojżał na testy i wykrzyczał, że ma 39 lat i nie chce mieć dzieci! i Uciekł!!! Była 23.00, po pół godzinie wrócił z ogromnym bukietem herbacianych róż i butelką metaxy ciesząc sie, że będzie ojcem bo pragnął tego tak naprawde całe życie...
(2010-08-02 11:53:15) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
martuska22
Radosc chodz bylo planowana ciaza to i tak bylismy w szoku ze to sie tak hop siup stalo hehehe
(2010-08-02 11:53:17) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kangusia15
nasze Malenstwo było nie planowane...wiec jak powiedzialam mojemu Partnerowi ze test jest pozytywny zaczal sie smieć (bo do niego nie docierało) potem pojechał do szkoly i po godz. pojechał do swojego domu rodzinnego pomyslec co dalej... i caly dzien było ... nie chce dziecka... - chce tego dziecka juz bardzo go kocham - nie chce- chce ... itd;) az wzielam go na spacer i doszlismy do wniosku ze mimo ze bedzie ciezko poradzimy sobie i chcemy naszego Malenstwa:) a teraz nie mozemy sie doczekac na nasza Mała Myszke;*:*

Podobne pytania