Przedszkole ... a ja wciaz o tym samym nefretari |
2016-06-03 21:32
|
vote-up

Dobre pytanie

Słabe pytanie

Szczegóły
vote-down

Dziewczyny moj syn od wrzesnia jest zapisany do przedszkola, bedzie mial wtedy 3.5 roku. Ja wciaz sie jednak bije z myslami i szkoda mi go posylac od tego roku bo jestem z corka w domu, rozmyslam zeby poslac syna i corke od przyszlego. Mam wrazenie, ze jak pojdzie to koniec, teraz przedszkole, za chwile szkola i juz nie bedzie dziecinstwa, beztroski.

Napiszcie mi wasze zdanie, plusy zostania w domu z mama jeszcze przez rok i plusy z tego, ze pojdzie do przedszkola. Myslicie, ze zostanie z mama w domu to zle? Rozumiem 5latek , ale 3 latek to chyba lekka przesada.
Jak myslicie?

TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!

44

Odpowiedzi

(2016-06-03 22:12:54) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
andzia1989
Po co chcesz wiązać dziecko w domu i go ograniczać ?? Przedszkole to najlepsze co może być !! Integracja z dziećmi umiejętność współpracy , w domu jie jesteś w stanie go tyle nauczyć co w przedszkolu źle zrobisz zostawiając gi w domu . Źle robisz ze boisz się jego dosoroalosci całe życie ma się trzymać twojej spódnicy

Sorry ze tak ostro ale nie mogę przeżyć tego jaką krzywdę chcesz zrobić dziecku , zadajesz to pytanie poraz enty ... kobieto niech to dojdzie do ciebie ze przedszkole to nie jest zło ,
Krzywdę , bo zostanie rok dłużej w domu? :)
Hehe , jeszcze się nachodzi do przedszkoli, szkół itp :)
zadaj sobie pytanie czy to zostawienie w domu nie wynika z egoistycznej checi zaspokojenia swoich potrzeb, poczucia ze moje dziecko jest takie 'malutkie' i jak dluzej nie posle to bedzie dluzej 'moje malutkie' i tylko moje
do szkoly nie musi chodzic zawsze mama moze zawnioskowac o indywidualne nauczanie w domu ;-)
Nie :)
Przynajmniej w moim przypadku tak nie jest :)
Chciałabym, żeby córka się dostała do przedszkola od września , bo na parę godzin moge ja posłać, i tak będę w domu z drugim dzieckiem, wtedy mogę mieć dla niej przez chwile mniej czasu, chciałabym żeby się pobawila i nie czuła przytloczona młodszym rodzeństwem :)
spodoba sie jej - super . Jeżeli się nie dostanie to wyrzadze jej krzywdę tym? Trochę dziwne myślenie :)
Poszłam do zerówki jak miałam 6 lat i czy mój mama chciała mnie uwiazacw domu przy swojej spódnicy? Nie :)
Nie musiałam to nie chodziłam do przedszkola :)
Teraz jest tylko takie myślenie ,ze dzieci bez przedszkola będą cofniete, aspoleczne i niesamodzielne :)

jak sie nie dostanie to sie nie dostanie a co do rozwoju mysle ze te dzieci ktore chodzily do przedszkola lepiej radza sobie potem w szkole przyklad z rodziny to potwierdza - na samym poczatku latwiej im idzie niz te ktore nie chodzily i nie jest szkola dla nich takim szokiem, od razu nauka na powaznie tym bardziej ze przedszkole dla 3-4 latkow to tak naprawde zabawa
(2016-06-03 22:47:27) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia0000007
Miałam takie same obawy-pluch bałam się chorób i posłałam starszego syna do przedszkola jak już musiał (do zerówki rocznik 2008-z tym że miałam wybór i został jeszcze rok)...i powiem ci że to był ogromny błąd..teraz młodszy (18 października skończy 3,5r) i idzie od września do przedszkola...gdyby w tamtym roku go przyjęli poszedł by jako niespełna 2,5latek...lepiej teraz go posłać nawet ze względu na to że za rok zostanie dołączony do grupy gdzie dzieci się już znają i może mu ciężej się będzie zaaklimatyzować...w przedszkolu będzie mu dobrze miedzy dziećmi itp...
(2016-06-03 23:05:09 - edytowano 2016-06-03 23:05:55) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Tez mogłam zapisać teraz synka (rocznik 2013), jednak stwierdziłam że i tak jestem w domu z młodszym a po drugie jakoś mnie to przeraża... :) boje się tego bardzo, nie tyle o niego bo wiem że lubi dzieci i spodobałobu mu się z czasem. Jednak nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni,chyba się zarycze... Ja jestem bardo wrażliwa jeśli o takie sprawy chodzi. Tez miałam takie myśli że po co ma tam chodzić skoro w domu mu pewnie lepiej. Jednak powoli zmieniam zdanie po rozmowie z innymi mamami i za rok myślę że go zapisze... Doszłam do wniosku że za bardzo patrzę tutaj na siebie, na swoje obawy. On się tam wyszaleje, nauczy wielu nowych rzeczy, a ja cóż będę musiała sobie jakoś poradzić z tym bólem :D
(2016-06-03 23:25:22) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
seksymama
Ja mam corke rocznik 2013 i tez nie dojrzalam do tego aby poslac ja do przedszkola ...moze za rok... na razie zostawala z babcia jak szlam do pracy...wiec calym sercem Cie rozumiem...
(2016-06-03 23:31:32) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nala24
Nefreteri nie chciałam Cię obrazić ;) matki przestańcie dudlić pod nosem ; ) przedszkole jest fajne ! Nie oograniczakcie rozwoju waszych dzieci przez wasz strach , a zobaczycie ze to przyniesie super efekty w przyszłości , ja musiałam zmieniać 3 razy szkole , wiem jak ciężko się dopasować do nowych ludzi , najczęściej dzieci z przedszkola idą razem do zerówki później do szkóły. Na prawdę ciężko jest dopasować się do zagranej grupy ,
(2016-06-04 07:53:38) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
No ja sobe nie wyobrażam żeby mały nie chodził do przedszkola, chyba by nas tutaj z nudów zamęczył. W przedszkolu ma już swoich ulubionych kolegów i cieszy sie że ich znowu zobaczy. We wtorek bylismy na pokazowej lekcji angielskiego, super postepy robi a nauka jest przez zabawe. Na pikniku rodzinnym tańczyli Krakowiaka i powiem ci ze szok jak super sie nauczył tańczyć. Tego wszytkiego nie bylo by bez przedszkola. Nie wspominajac o tym że dużo łatwiej będzie mu iść do szkoły z takim przygotowaniem jakie jest u nas w przedszkolu. Ps. a pani z naszej grupy zajeła piate miejsce wśród najbardziej lubianych pedagogów Krakowa, był plebiscyt w internecie :)
Mam identyczne zdanie - nasza Ala chodzi od wrzesnia ( miala wtedy 2,5 roku) - uwielbia swoje przedszkole. Ba.. ma nawet sympatie" i juz sie martwimy co zrobić,zeby zmiana przedszkola nie wiazała sie z zerwaniem uczuc do Henia.
(2016-06-04 07:57:45) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Nef ja jestem w domu ale Tosia chodzila i chodzi do przedszkola bo... Bo uwielbia być z dziećmi... Rano wstaje skoro świt.. No niemalże.. 6;20... I ona szybko wszystko.. Na autobus.. Przez całe miasto... Do koleżanek... Do super kreatywnych zajęć.. Spotkań z ciekawymi ludźmi... Jak np ratownik medyczny... Który dał słuchać serca.. Uczył dzieci pierwszej pomocy na fantomach.. Pokazywał sprzęt do mierzenia saturacji... No ja jej takich atrakcji nie zapewnie... Piosenek nie znam tyłu ilu ona się uczy... Zabaw... Owszem koleżanki ma na placu ale to nie to samo co koleżanki w przedszkolu.. Wychodzi ostatnia a i tak są problemy.. Mama ja chcę zostać... Mimo że w przedszkolu nie ma tv. :-o.. Wiem ile dla niej znaczy przedszkole i w życiu nie podjelabym innej decyzji ;-)

Moja propozycja... Daj młodego... Na kilka godzin dziennie... A w razie co- zawsze możesz wypisać ;-)
Unas jest identycznie... Dziadek Bach czyli poznwanie instrumentów. W poniedzialek teatrzyk. Ile razy Nefciu udalo sie Wam byc na koncercie bo Ala co meisiac chodzi? I chodzi wlasnie do punktu przedszkolnego na 5 godz. Do 13.00. Sniadanie z domu przynosi i obioad juz w domu. Dla niej jednak te 5 godzin to za krótko. Jest płacz, kiedy wychodzi.
(2016-06-04 08:00:57) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mariolens
Zgadzam sie z tym co puszą inni. Przedszkole uczy fajnych rzeczy. Dziecko nie ma czasu na nudę. Mój mały po przedszkolu padał na 3 h spac. Jak go zapisałam miał 2lata i 2 mies. Wypisałam ze względu na choroby. Strasznie chorował i wszystko siostrze przynosił. Teraz będą siedzieć ze mną w domu. Za tok moze ich dam razem.
(2016-06-04 08:02:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
katiuszka
Tez mogłam zapisać teraz synka (rocznik 2013), jednak stwierdziłam że i tak jestem w domu z młodszym a po drugie jakoś mnie to przeraża... :) boje się tego bardzo, nie tyle o niego bo wiem że lubi dzieci i spodobałobu mu się z czasem. Jednak nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni,chyba się zarycze... Ja jestem bardo wrażliwa jeśli o takie sprawy chodzi. Tez miałam takie myśli że po co ma tam chodzić skoro w domu mu pewnie lepiej. Jednak powoli zmieniam zdanie po rozmowie z innymi mamami i za rok myślę że go zapisze... Doszłam do wniosku że za bardzo patrzę tutaj na siebie, na swoje obawy. On się tam wyszaleje, nauczy wielu nowych rzeczy, a ja cóż będę musiała sobie jakoś poradzić z tym bólem :D
Myślę, to bardziej MAMY maja problem z adaptacja do nowej sytuacji niz dzieci.
(2016-06-04 08:40:56) cytuj
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
natitalka
Tez mogłam zapisać teraz synka (rocznik 2013), jednak stwierdziłam że i tak jestem w domu z młodszym a po drugie jakoś mnie to przeraża... :) boje się tego bardzo, nie tyle o niego bo wiem że lubi dzieci i spodobałobu mu się z czasem. Jednak nie wyobrażam sobie tych pierwszych dni,chyba się zarycze... Ja jestem bardo wrażliwa jeśli o takie sprawy chodzi. Tez miałam takie myśli że po co ma tam chodzić skoro w domu mu pewnie lepiej. Jednak powoli zmieniam zdanie po rozmowie z innymi mamami i za rok myślę że go zapisze... Doszłam do wniosku że za bardzo patrzę tutaj na siebie, na swoje obawy. On się tam wyszaleje, nauczy wielu nowych rzeczy, a ja cóż będę musiała sobie jakoś poradzić z tym bólem :D
Myślę, to bardziej MAMY maja problem z adaptacja do nowej sytuacji niz dzieci.
doskonale zdaję sobie z tego sprawę :) ja ogólnie jestem takim trochę tchórzem życiowym niestety. Chciałabym aby moje dzieci szły przez życie pewne siebie i odważne, dlatego walczę jak mogę że sobą aby ich swoim strachem nie przydusic. Wiem że przedszkole nauczy ich wiele dlatego za rok zapisze Szymona napewno.

Podobne pytania