Pregoreksja - groźne odchudzanie w ciąży

Chciałabym mieć taki mały, zgrabny brzuszek, taką piłeczkę!

to słowa często wypowiadane przez kobiety, które właśnie dowiedziały się o swojej ciąży. Większość przyszłych mam szybko jednak zapomina o zgrabnej figurze -  jest przecież mnóstwo istotniejszych kwestii. Niestety, zdarza się również inaczej -  pragnienie bycia ciężarną „XS” przesłania nawet dobro dziecka. Wtedy właśnie mówimy o chorobie zwanej pregoreksją.

ZA WSZELKĄ CENĘ

O anoreksji, chorobie polegającej na chorobliwym dążeniu do szczupłej sylwetki, przez ostatnie lata mówiło się bardzo dużo. Większość z nas zdaje sobie zatem sprawę, że osoba chora przyjmuje niewiarygodnie małe ilości pożywienia, co w dłuższym okresie czasu może prowadzić nawet do jej śmierci. Znacznie mniej ludzi wie jednak, że zachorować można także w trakcie ciąży – prowadząc do wystąpienia realnego zagrożenia zdrowia dziecka.

Przyczyn takiego stanu nie można jednoznacznie określić, bowiem psychologowie zwracają uwagę na duże znaczenie życiowych doświadczeń osoby chorej i problemów natury emocjonalnej. Z drugiej strony, nie bez znaczenia jest wpływ mediów i propagowanie niezwykle szczupłej sylwetki. Kobieta ma być delikatna, eteryczna i – mówiąc wprost – chuda. Wymagania te niestety wniknęły także do środowiska ciężarnych. To, że nie je się za dwoje, jest oczywiste – problem w tym, że osoby chore nie jedzą nawet „za jedno”. Wszystko po to, by cieszyć się perfekcyjną figurą w ciąży i „małym, ślicznym brzuszkiem”.

OBJAWY CHOROBY

U chorej na pregoreksję można zaobserwować szereg objawów typowych dla „zwykłej” anoreksji lub bulimii i jest to między innymi:

  • obsesyjne liczenie kalorii oraz ich ograniczanie
  • lekceważenie wartości odżywczych przyjmowanego pożywienia – liczy się tylko ilość kalorii w nim zawartych
  • wykonywanie wielkich ilości ćwiczeń fizycznych, w tym bardzo wyczerpujących ich rodzajów – np. na siłowni
  • wzbudzanie wymiotów
  • przyjmowanie środków przeczyszczających

TO TYLKO MDŁOŚCI!

Warto podkreślić, że panie chore na pregoreksję bardzo często stosują szereg usprawiedliwień – nie tylko przed sobą („wyczytałam, że dziecko i tak potrzebuje teraz niewiele”), ale i przed bliskimi („nie mam apetytu, bo jest mi ciągle niedobrze”). Niestety, rodzi to szereg utrudnień w zaobserwowaniu objawów zaburzenia i niesieniu pomocy.

SKUTKI PREGOREKSJI

W momencie, gdy ciężarna przechodzi zaawansowaną postać choroby, może dojść do wielu  zaburzeń u niej samej oraz – co niezwykle istotne, u nienarodzonego dziecka. I tak, przyszłej mamie grozi anemia, osłabienie, nadciśnienie, brak energii i depresja. Konsekwencje dla dziecka są niestety znacznie poważniejsze (chociażby wynika to z faktu ich nieodwracalności):

  • większe ryzyko urodzenia się przedwczesnego
  • niska waga urodzeniowa
  • problemy z oddychaniem
  • zaburzenia fizyczne i umysłowe
  • mniejszy obwód głowy
  • zaburzone łaknienie

Nawet, jeśli dziecko będzie miało „tylko” niską wagę urodzeniową, w przyszłości może zmagać się z problemami z koncentracją, zaburzeniami sercowymi czy depresję.

Uwaga! Ciąże kobiet, które chorują na pregoreksję, obarczone są znacznie większym ryzykiem poronienia.

CHORUJESZ? ZWRÓĆ SIĘ O POMOC

Jeśli zauważasz objawy pregoreksji u siebie lub bliskiej osoby – udaj się do psychologa lub przekonaj ciężarną do spróbowania terapii. Tylko specjalista może przynieść prawdziwą pomoc i zapobiec tragedii nienarodzonego dziecka oraz jego mamy. 

40tygodni-pl

Starszy wpis

Widok krwi na bieliźnie to dla każdej ciężarnej powód do strachu. Jak jednak uspokajają specjaliści – nie zawsze oznacza to, że dzieje się coś złego. 

Nowszy wpis

Zła wiadomość jest taka, że właśnie rozpoczął się okres przeziębień oraz grypy

Komentarze

Brak komentarzy