Jakie są plusy, a jakie minusy?
Jeszcze nie tak dawno cesarskie cięcie było zabiegiem zastrzeżonym tylko i wyłącznie dla kobiet, które z różnych powodów nie mogły rodzić naturalnie. Dzisiaj w wielu placówkach istnieje możliwość zapłacenia za to, poród odbył się tą drogą – głównie ze względu na „wygodę” rodzącej. Temat ten rodzi sporo kontrowersji, my jednak skupimy się tylko na „chłodnej kalkulacji” – jakie są plusy i minusy „cesarki”?
Cesarskie cięcie – korzyści
Dla wielu osób poród naturalny jest oczywistym wyborem, a zabieg cesarskiego cięcia – przykrą koniecznością. Zwolennicy operacji mówią jednak o tym, że przecież „cesarka” także ma swoje plusy. Warto zatem im się przyjrzeć.
Bez bólu
To jeden z największych plusów cesarskiego cięcia. W trakcie „cesarki” rodząca otrzymuje znieczulenie, które działa od pasa w dół. Młoda mama nie musi zmagać się z narastającymi na sile, bolesnymi skurczami.
Krocze w niezmienionym stanie
Niektórzy twierdzą, że ten aspekt nie ma większego znaczenia – jednak panie, którym źle zaszyto ścianki pochwy z pewnością się z tym nie zgadzają. Cokolwiek mówilibyśmy o cesarskim cięciu, jedno jest pewne – kobieta po takim zabiegu nadal może cieszyć się życiem seksualnym na tym samym poziomie, jak przed ciążą (oczywiście uwzględniając tylko ten jeden aspekt).
Krótki czas trwania porodu
Porody naturalne mogą trwać wiele godzin, w dodatku jest to okres niezwykle męczący i bolesny. W przypadku cesarskiego cięcia jest zupełnie inaczej – cały zabieg trwa zwykle około 40 minut, rzadziej godzinę. I maleństwo jest na świecie.
Znany termin
Cesarskie cięcie to zaplanowana operacja, musi przy niej asystować cały zespół – wyznacza się zatem konkretne daty przeprowadzenia cięcia. Ma to swoje plusy – możesz na przykład umówić się na taką datę, aby pasowała ona… do twoich planów. I czasem nawet wybrać sobie „atrakcyjniejszą” datę urodzin malca.
Bez powikłań
Przy porodzie naturalnym dochodzi czasami do powikłań – maluszek może być owinięty pępowiną czy utknąć w kanale rodnym. Do takich sytuacji dochodzi rzadko, niemniej nie można zaprzeczyć, że się zdarzają. „Cesarka” redukuje takie ryzyko do zera – dziecko jest po prostu wyjęte przez sprawne ręce lekarza.
Wady
Powyższe zestawienie korzyści płynących z cesarskiego cięcia wydają się być bardzo zachęcające. Zanim jednak podejmiesz decyzję, że chcesz zapłacić sporo pieniędzy za taki zabieg, zapoznaj się również z listą wad „cesarki”.
Długa rekonwalescencja i ból rany
Poród naturalny boli w trakcie, ale już po nim kobieta zwykle bardzo szybko dochodzi do dobrej kondycji. W przypadku cesarskiego cięcia jest inaczej – rana bardzo boli, a to z kolei utrudnia wszystko – zarówno zajmowanie się dzieckiem… jak i sobą. Trzeba również podkreślić, że okres „zdrowienia” jest znacznie dłuższy, niż po porodzie naturalnym – rana po operacji goi się bowiem o wiele dłużej, niż zszyte krocze.
Komplikacje w trakcie zabiegu
„Cesarka”, choć w pełnej nazwie ma słowo „zabieg”, jest zwykłą operacją. Dlatego w trakcie jej trwania, jak podczas każdej operacji, może dojść do komplikacji. Jedną z nich jest na przykład krwotok u młodej mamy.
Blizna na brzuchu
Blizna po cesarskim cięciu zwykle nie jest duża, umiejscowiona jest także tak, by zasłaniały ją majtki. Jeśli jednak młoda mama bardzo ceni sobie atrakcyjny wygląd, nawet tak delikatna blizna będzie jej bardzo przeszkadzała.
Przy okazji warto nadmienić, że przy okazji cesarskiego cięcia pozostaje blizna również na macicy – świeżo upieczona mama musi zatem bardzo rozważnie planować termin przyjścia na świat kolejnego dziecka (nie może to stać się zbyt szybko).
Trudności z karmieniem piersią
Wiele mam wspomina, że mimo zabiegu cesarskiego cięcia dosyć sprawnie poradziły sobie z rozpoczęciem karmienia piersią. Nie można jednak zaprzeczyć, że często proces ten jest utrudniony. Powodem jest – po pierwsze, ból rany, który uniemożliwia przybranie komfortowej pozycji, a po drugie – brak pokarmu, który zdarza się czasem właśnie po cesarskim cięciu.
Nieprzyjemne odczucia dla dziecka
Natura sprawnie „pomyślała” o dziecku w trakcie porodu – gdy maluch przeciska się przez kanał rodny, z jego płuc „wyrzucona” zostaje woda. Dzięki temu słyszymy jego pierwszy krzyk. Gdy jednak dziecko jest wyjmowane z brzucha mamy drogą cesarskiego cięcia, wody płodowe zostają natychmiast odessane mechanicznie – co niewątpliwie musi stanowić szok dla noworodka.
Nie kieruj się modą, zaufaj lekarzowi
Poród to niezwykle poważna i ważna sprawa – dlatego wybierając jego rodzaj, nigdy nie podejmuj decyzji tylko w oparciu o panującą modę albo swój strach. Zawsze uzgodnij taką decyzję ze swoim lekarzem – z całą pewnością przedstawi ci argumenty, które w twoim konkretnym przypadku będą przemawiały na korzyść jednej z tych opcji.