Zaparcia

Czy jest się czego bać?

Kupka jest jednym z najbardziej „lubianych” przez młodych rodziców tematów. Nie jest to zaskakujące, bo z tym aspektem wiąże się wiele problemów – na przykład ten związany z zaparciami. Czy rzeczywiście jest to powszechny problem u niemowląt, jak rozpoznać, że mamy z nim do czynienia i w jaki sposób pomóc maluszkowi?
 
Zaparcia… czy może nie?
 
O zaparciach u małych dzieci mówimy szczególnie w kontekście, gdy pieluszka naszego malca jest „pusta” przez kilka dni z rzędu. Jak jednak podkreślają specjaliści – to wcale nie musi oznaczać, że dziecko ma jakikolwiek problem z wypróżnianiem. Dlaczego?
 
Pomijając pierwszy miesiąc życia, kiedy noworodek powinien oddawać stolec wyjątkowo często, to „normy” u niemowląt są bardzo szerokie. Niektóre maluszki mogą robić kupę dwa razy dziennie i nie świadczy to o niczym nieprawidłowym, inne – „załatwiają się” raz na dwa tygodnie i też nie musi być to niepokojący objaw.
Wyznacznikiem ewentualnych zaparć jest kilka ważnych kwestii. Po pierwsze – to, w jaki sposób karmiona jest nasza pociecha (u dzieci karmionych piersią problem występuje niezwykle rzadko). Po drugie – czy malec wyraźnie pręży się, próbując zrobić kupkę, co w ostateczności mu się nie udaje (może to doprowadzić nawet do płaczu dziecka). Po trzecie – wygląd zawartości pieluszki. Jeśli „wyciśnięta” w trudach kupka jest twarda i zbita, to faktycznie możemy mówić o problemie. Jeśli jednak jest zupełnie prawidłowa (czyli papkowata), to raczej nie chodzi o zaparcia.
Jeśli nadal masz wątpliwości, czy chodzi właśnie o zaparcia, dokładnie obserwuj maluszka. Gdy jest rozdrażniony i płaczliwy,  a jego brzuszek jest twardy i nabrzmiały, z dużym prawdopodobieństwem chodzi właśnie o ten problem.
 
Sprawdzone sposoby na zaparcia
 
Wielu rodziców odkrywających ten problem u swojego dziecka, ma ochotę natychmiast skonsultować się z lekarzem. Zanim jednak udasz się do pełnej wirusów i bakterii przychodni, spróbuj rozwiązać kłopoty z kupką w inny sposób. Oto nasze sprawdzone metody:
 
Zmiana  mleka
 
Jeśli problemy z wydalaniem rozpoczęły się wkrótce po zmianie mleka (np. po przejściu z mleka naturalnego na modyfikowane) – to właśnie ta zmiana może być przyczyną kłopotów. W takim przypadku warto spróbować innego rodzaju mieszanki. Niestety, czasem zdarza się tak, że tylko jeden rodzaj mleka będzie odpowiedni dla twojego maluszka. Gdy jednak nie możesz takiego znaleźć albo dziecko bardzo źle reaguje na takie „eksperymenty”, nie zwlekaj dłużej z wizytą w przychodni.
Warto też poruszyć kwestie związane z przygotowywaniem mleka modyfikowanego. Bardzo często zdarza się, że to właśnie jego nieprawidłowe przyrządzanie jest przyczyną kłopotów z zaparciami. Błędy rodziców to na przykład przygotowanie bardziej „treściwego” mleka – czyli dodanie trochę więcej proszku do wody, czasem zdarzają się też pomyłki w dozowaniu. Warto też zastanowić się nad tym, czy w odmierzanych przez nas (lub drugą osobę, która karmi dziecko) łyżeczkach proszek nie jest zbyt ubity – to także częsta przyczyna problemów z brzuszkiem.
 
Zmiana diety… mamy
 
Zatwardzenia u dzieci karmionych mlekiem matki zdarzają się rzadko, ale nie są wykluczone. Jeśli zatem regularnie dostawiasz swoje maleństwo do piersi, a ono ma duże problemy ze zrobieniem kupki, zastanów się, czy przypadkiem nie zjadasz za dużo: gotowanej marchwi, ziemniaków, ryżu czy bananów.
 
Wyrzucenie alergenu z diety malca
 
W przypadku, gdy właśnie rozpoczęliście rozszerzanie diety dziecka, powodem zaparć mogą być nowe składniki w diecie. W takim przypadku jedynym słusznym rozwiązaniem jest odstawienie wszystkich „dodatkowych” składników diety i stopniowe ich wprowadzanie ze zwróceniem dużej uwagi na pojawienie się zaparć. Można też przeanalizować dietę malca pod kątem szczególnie zatwardzających składników – takich jak gotowana marchew i banany.
Warto też zauważyć, że jednym z częściej alergizujących typów pożywienia jest mleko. Jeśli więc twój maluszek ma dodatkowe objawy alergii (jak na przykład zmiany na skórze, pojawienie się wysypki), skonsultuj się z lekarzem.
 
Dopajanie w większej ilości
 
Problem zaparć może mieć też znacznie bardziej banalną przyczynę, którą jest brak odpowiedniej ilości wody w diecie dziecka. Spróbuj zatem dopajać maluszka – herbatkami przeznaczonymi do jego wieku czy zwykłą, przegotowaną i ostudzoną wodą.
 
A może termometr?
 
Popularnym sposobem na radzenie sobie z zaparciami u maluszka jest delikatne wkładanie do jego odbytu końcówki od termometru. Taką metodę często polecają sobie młode mamy jako „ostateczne rozwiązanie” w problemie zaparć u dzieci. My jednak – w ślad za lekarzami – ostrzegamy: ten sposób na zaparcia jest jednym z najbardziej niebezpiecznych i nigdy nie powinno się go stosować. Zamiast tego, warto spróbować po prostu glicerynowego czopka dla dzieci. 
 
 

40tygodni-pl

Starszy wpis

wszystko co musisz wiedzieć

Nowszy wpis

Jak sobie radzić? 

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 3 z 3.

(2017-01-30 19:28:17) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
kunka

kunka

u nas sprawdzila sie kuracje probiotykiem FFbaby, dobre szczepy bakterii naturalnie wystepujacych w jelitach wsparly ich prace i nie bylo problemu z zaparciami czy biegunkami! a do tego jeszcze probiotyk wspiera odpornosc organizmu!