,,dziurowe'' hahahahahahahah
Ja to zawsze sie smieje z meza jak mialam USG dopochwowe i te "macanie" przez gin. ze to gra wstepna i on na to patrzy i sie godzi a tez tak mi sie wlasnie wspomnialo ze raz prosto od gin. pojechalismy do kumpla na kawe... on cos pomiedzy skoczyl do kiosku po fajki,wiec ja jak to ja musialam cos powiedziec ze jakby co to niech sie nie spieszy (wiedzial ze prosto wracamy od gin.) i tak samo sie smialismy z mezem ze gra wstepna byla a teraz kolej na dalsze zabawy :) on zdaje mi sie wziäl to na serio i faktycznie jak mu do kiosku starczalo jakies 5 min to tym razem wröcil po 20 minutach i jeszcze dzwonil do dzrzwi wlasnego domu