Hej mieszka moze ktoras z was w Reading?

wychodzimy wspólnie z mamami na spacery,albo jak leje odwiedzamy się w domach,,czesto tez chodzimy do Eddie Catz albo Wacky Warehouse,dzieciaki mogą się wyszalec;) właśnie wczoraj byłam z mlodym.

coś takiego, w Polsce to sie fikoland nazywa,musicie jakoś przetrwać heh

Ja akurat nie mam kłopotu bo synuś jeszcze w wieku przed przedszkolnym więc można powiedzieć że mam go na głowie cały rok :P a tak ogólnnie jeśli przedkoszle jest ottwarte to chodzimy na play grupy, a tak to plac zabaw jeśli dopisze pogoda, kiedy będzie cieplej-zazynamy naukę na rowerku i będziemy grać w piłkę, odwiedzam koleżanki mające dzieci :)

Hej dziewczyny, zapisuję się do Was, bo za 2 tygodnie lecimy rozpocząć nowe życie w UK własnie. Wiem, że początki będa trudne, ale mam nadzieję, że jaakoś wszystko się poukłada :)

Mąz już jest w Uk od 8 mcu, prace ma, nawet w zawodzie:) Harlow niedaleko Londynu.