ja plakalam na 'detektywach' na tvn wiec spoko.. .spoooko :D

mnie rozkleja porodowka na TLC

Ja z wymiotami mam spokój od 2 tygodni, poza tym incydentem z niedzieli (22.04) ale jak się okazałao winowajcą nie była herbata tylko cytrynka ,którą do niej wcisnęłam.

Zaobserowałam , że nie toleruję kwaśnego, Jedyny wyjątek ogórki kiszone.

Więc może jednak dziewczynka, ale z tą herbatą jstynka  to jednak coś jest, bo bratowa ma chłopca i też na herbatę patrzeć nie mogła. A ja piję bardzo dużo tylko nie mogę z cytryną ;)

Tak sobie obserwuję różne tematy i zauważyłam jeden plus urodzenia dziecka na zimę, a mianowicie odpada sporo pokarmów uczulających, które trzeba ogranczać w czasie karmienia, a które kuszą w lato np truskawki, pomidory, które ja wcinam latem w ogromnych ilościach jak są nasze krajowe.

plus urodzenia dziecka na zime to Twojke samopoczucie. kij z pokarmami. tu sie uporasz. ale nie upocisz sie jak swinia ( chyba ) i nie bedziesz bala sie omdlen. ja rodzilam w sierpniu i no fuckin way anymore!!! ;)

teraz koncowka pazdziernika i mysle, ze bedzie  lepiej. chlodniej, uf :)

jak majowki dzien pierwszy? :) 

no to majowki dzien pierwszy wysmienitym byl jak widze :) a drugi? my wlasnie wrocilysmy z zoo. 50 zl wydane a maly spal ;)

ja tez pierwsze rodzila w sierpniu wiec wiem jaki to bol...heh nic przyjemnego choc sale byly klimatyzowane to sam fakt tej koncuwy lipiec sierpnien mnie wykonczy

dla mnie juz dzisiaj przegiecie z temp.. 

ja dzis po chlodnym lesie z corka lazilam,po poludniu siedzila z nogami we fontannie:)a na weekend jedziemy nad zalew wiec sie wymocze:)...

hej dziewczynki ,musze sie wam pochwalic ze nasze malenstwo zaczyna coraz bardziej dawac o sobie znac:)od wczoraj mnie podkopuje:)...a we wtorek wizyta u gina,moze plec nam zdradzi

martunia, u nas podobnie :) i to b wczesnie sie zaczelo . ja wizyta 12stego, czeeekam:)