NO ja za miesiac zaczynam pampersy kupować no i zaczne jakie kosmetyki do Lenki kupować ,wózek wiadomo na koniec jakiś znajdziemy , no tetrowe jeszcze muszę dokupic bo mam 5 szt.
no a jak ubierzecie swoje pociechy wychodząc ze szpitala ,kombinezon ??
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1031 - 1040 z 4975.
Ehhh....Jak sobie pomyśle,że jeszcze niedawno byłam w 10 tygodniu a teraz już 28.Coraz bliżej porodu.Coraz częśćiej myślę o porodzie,szpitalu.I powiem wam ,że się coraz bardziej boje:( poród,pobyt w szpitalu..gdzie Ja zawsze omijałam szpitale jak można.Ale też nie mogę się doczekać mojego małego skarbika:)Co do ciuszków posegregowałam na 0-3,3-6,6-9.Te na 0-3 poprałam poprasowałam.oddzieliłam te do szpitala i te do domu..wózek już czeka:) bujak też..łóżeczko .Jeszcze tylko pampersy,pieluchy,kremy i rzeczy dla mnie.natalia91- ja chyba w kombinezonie .mam taki do wózka ..Weźmiemy małego w fotelik .ciepło ubierzemy i do domku:)
A Ja Jeszcze o Porodzie nie myślę ;-) I nie będę ;P dam radę mam siłe wiec dam radę by moją myszke na świat wydać : )
kombinezon cieplutki i do fotelika,szybko do samochodu i do domu :) ja też się boję porodu :(
ja sobie poprałam tak miesiąc temu w loveli te ubranka na 56 i 62, przykryłam w szafkach wszystko pieluchami tetrowymi. wszystko nadal pięknie pachnie, a i tak powoli zbiera mi sie kolejna kupka;) mi brakuje materacyka i pościeli do łóżeczka, wózka, wanienki, buteleczek, i takich róznych pierdułek. Myślę też o zakupie nawilżacza powietrza, bo ja jestem alergikiem i w sezonie grzewczym jest masakra jak jest suche powietrze. A kupiłam taki kombinezonik-śpiworek na wyjście i te zimne dni http://www.tututu.pl/kombinezon-spiworek-little-alien-74-p-55881.html.
ja sobie poprałam tak miesiąc temu w loveli te ubranka na 56 i 62, przykryłam w szafkach wszystko pieluchami tetrowymi. wszystko nadal pięknie pachnie, a i tak powoli zbiera mi sie kolejna kupka;) mi brakuje materacyka i pościeli do łóżeczka, wózka, wanienki, buteleczek, i takich róznych pierdułek. Myślę też o zakupie nawilżacza powietrza, bo ja jestem alergikiem i w sezonie grzewczym jest masakra jak jest suche powietrze. A kupiłam taki kombinezonik-śpiworek na wyjście i te zimne dni http://www.tututu.pl/kombinezon-spiworek-little-alien-74-p-55881.html.
tez nie myślę o porodzie :) tzn. czasem tam nachodza jakieś "szybkie" myśli, ale nie jestem jakoś przerażona, czy coś :) mam osłabiony organizm odkąd pamiętam, ale wiem, że dla maluszka dam radę :) wszystkie to przeszły więc czemu my mamy nie dać rady? :D
malutka dostała wczoraj od Swojego tatusia prześlicznego konika na biegunach, takiego co śpiewa, rży, macha ogonem :D i słodkie buciczki w krowie łatki :)) wzruszyłam się jak zobaczyłam te prezenciki :) a wy też tak macie? że wzrusza was do łez jak widzicie, że partner kupił coś dla waszego dzidziusia? ;> mnie wzrusza niemiłosiernie. Właściwie to ogólnie można by rzec, że jestem bardzo wzruszającą się osobą :p wzruszam się nawet na programie tym, w którym budują domy potrzebującym ludziom w tydzień :P i jak Ci ludzie wracaja z tej wycieczki na ktora ich wyslali, i krzycza "Move the bus", zeby autobus sie odsunal, i zaczynaja plakac na widok tego nowego domu - to automatycznie mi łzy ciekną po policzkach.. hahaha :D
Ja porodu nie boję się raczej, a tylko tego samego bycia w szpitalu... To mnie przeraża bo w sumie nigdy nie leżałam w szpitalu, a jak już miałam, kogoś odwiedzić to gorączki dostawałam ;/ Może i potem się zmieni to, ale staram się myśleć tylko o malutkiej, że wtedy będzie najpiękniejsza chwila jak się urodzi i o szpitalu zapomnę :)))
oj dziewczyny wy się tak wszystkie cieszycie a ja sie zamartwiam i boję,nie byłam gotowa na ciąże mam dopiero 20 lat i boje się jak to będzie i czy dam rade...
Ewelina nie zamartwiaj się, ciesz się z maluszka, że nosisz pod sercem taki skarb :) ja mam 21 lat, urodzę będę miała 22, swoją ciąże planowałam, ale dopiero po roku się udało :) Napewno dasz radę