Kochane mnie też strasznie brzuch swędzi, dziś latałam i go wciąż smarowałam bo boję się, że to rozstępy a rośnie jak szalony :D Mama dziśmkoja nawet zauważyła, że mnie ,,wywaliło" jak to określiła:) Ale ja długo w ogóle nie miałam brzuszka wiec teraz naprawdę jest diametralna różnica:) No nic w końcu 7 miesiąc to musi być widać:) Poza tym zgaga mnie dobija, nie mam na nią rady, już wszystkiego próbowałam i d...;/ Co do kosmetyków to też się zastanawiałam, poczytałam opinie w necie użytkowniczek i wybrałam nivea... Zobaczymy czy mała nie będzie miała uczulenia a jak tak to się zmieni:) Ciuszki mam wyprane, wyprasowane i poukładane w komodzie malutkiej, łóżeczko skręcone i ubrany baldaszek dziś właśnie z teściową kombinowałyśmy. Zamówiłam karuzelę i w następnym tygodniu zamawiam wózek bo ok 3/ 4 tygodni wynosi czas realizacji zamówienia. Zaplanowałam sobie, że w grudniu przed świętami będę miałą wszystko kupione bo później święta, sylwester, który spędzę przed tv i można czekać bo w każdem chwili poród może się zacząć tym bardziej, że ja na podtrzymaniu jestem od msca i lekarz mówi, że na razie wszystko ok ale z donoszeniem do 40 tyg mogę mieć problem.... No nic byle do 36 tygodnia bo ponoć później już można bęzpiecznie, bez obaw rodzić bo niunia ma wszystko wykształcone tak jak należy. A jak u Was ze spaniem? Bo ja cierpię na bezsenność;/ Poza tym podbrzusze mnie czasami ciągnie i wtedy ciężko co kolwiek robić ale i tak się mobilizuję:) Buziaki dwupaczki :*
