Magnus   WOW fajne imie :)

Pierwszy raz słyszę, poważnie.

Dla dziewczynki podoba mi się imię Karina, a dla chłopczyka mam kilka imion, narazie góruje Karol, mojemu męzowi też sie podoba :) więc zobaczymy.

Mi tatko wywróżył że będę miała syna, więc cierpliwie czekam na USG. Z moim gin umówiłam się za miesiąc, ale nie wytrzymam tyle, pujdę do kogoś innego w przyszłym tyg. NIe wiem dlaczego mój gin twierdzi że jeszcze nie będzie widać, przecież kończę 17 tc, więc w przyszłym tyg to chyba spokojnie, jak się nie będzie chowało ;p

Kenfuszka gratuluje synka :)

Oj tatuś to szaleje ze szczęścia :D dziękuje :)

A ja dzis po wizycie jestem strasznie wkurzona. pierwsze usg przez brzuszek. I nie dość, że lekarzowi na zdjęciu nie chcialo sie zmieniać nazwsika po pacjentce (zauważyłam po wyjściu) to na usg mam jedną wielką plamę, a nie dziecko, które ładnie było już widać 4 tyg wcześniej. No i moja kruszynka mierzyła 4,5 cm a teraz 3cm (znaczy ta plama). Chyba utwierdziło mnie to w przekonaniu, że czas zmienić lekarza prowadzącego ;/

yyy... plamę może dlatego że dzidzia się wierciła i nie dał rady jej uchwycicć ładnie. Ale 3 cm w 16 tc?? Coś mu się naprawdę nie chciało ; / Ja też zmieniałam lekarza w 13 tc, i teraz jestem baaardzo zadowolona.

Myslę, że gdyby chciał, to by chwilkę poczekał i byłoby ładnie, no zmierzył to, co było na zdjęciu, niekoniecznie od pupy do główki. Tylko chodzi o to, że u mnie państwowo nie ma dobrego lekarza. To mój czwarty i chyba już żaden nie został ;/

Hej kobietki! Mam termin porodu na 12 stycznia:) Pozdrawiam wszystkie stycznióweczki:)

Wiesz powiem Ci tak jak miałam mierzenie przyzierności to mały zasłonił kark pępowiną i mój lekarz chyba z pól godziny czekał aż w końcu mały się odwróci. Wszytsko dokładnie i nigdzie mu się nie spieszy poświęca tyle czasu ile pacjentka potrzebuje. Tyle że ja prywatnie chodzę ale przynajmniej wiem za co płacę. Bo porównania nie ma jak na NFZ chodziłam.. ( nie mówie że wszędzie tak jest)

I Witamy kolejną mamusię :)

mumy28 - jak znosisz ciąże ?? opowiadaj jak się czujesz:) i czy brzuszek rośnie ;)

hej! Czuję się już ok:) Dokucza mi  trochę ból ( nawet nie wiem czy to bólem mozna nazwać) takic jak by ucisk coś podobnego na dole w podbrzuszu ale to chyba rozciągają się macica i więzadła macicy, które mają pomieścić moja perełkę:) Do końća 4 msc miałam okropne mdłości trwające od rana do póxnego wieczora przez co nie mogłam jeść a czasami nawet pić, więc teraz się cieszę jak wariatka i nadrabiam spełniając wszystkie swoje zachcianki kulinarne i w efekcie tego pojawił mi się już mały brzusio taki trochę jak bym się za dużo najadała albo wzdęcia miała:) Poza tym męczą mnie upały ale to pewnie nie tylko mnie:) We wtorek mam kolejną wizytę i ciekawa jestem czy może bedzie już płeć maleństwa widać... Pozdrowionka:)

witam witam :)  te upały to nie tylko Ciebie męczą, ja przez dwa dni nie wyszłam jak tak grzało mocno, chodziłam po domu i na boki leciałam ;/