Cześć kobietki! Poczytałam i nadrobiłam zaległości:) Fajnie, że nas zklub taki aktywny jest. Ja dziś tez z domku się nie ruszam tym bardziej, że wczoraj miałam bardzo aktwyny dzień od 8mej na nogach, zakupy z mamą, później sprzątanie i gotowanie na imieniny no i do 1 siedziałam w nocy z gośćmi a po imprezie jeszcze pomogłam sprzątać. Więc jestem z siebie dumna, że tyle wytrzymałam ale za to dziś błogie lenistwo:)
Poza tym mój K jest już w drodze do domku:) Jestem taka podekscytowana jak nastolatka:) Mała wypina się na lewo i prawo, chyba też doczekać się tatusia nie może:) Co do kosmetyków to ja mam całą serię z nivea, łącznie z chusteczkami tymi w pojemniku i dodatkowo do pupki oprócz nivea kremu na odparzenia mam też mały pojemniczek sudovgermu i maść linomag... Z nive mam chyba wszystko co możliwe te sensitive:) Zaszalałam a co tam:) Mojej mamłej niczego nie może brakować a poza tym stwierdziałam, że jak czegoś nie zużyjemy czy też nie będą jej służyć to zawsze mogę sama zużyć :D
Pampersy mam kupione paczkę i new borne premium care czyli te białe i na razie nie kupuję więcej... jak się skończą Misio dokupi no chyba, że trafimy na jakąś promocję to się zoabczy:) Chodzę na szkołę rodzenia i mieliśmy zajęcia z pięlgnacjo noworodka... położna mówiła, że właśnie najlpiej jak kupuje się kosmetyki z jedenej serii wszystkie a ja tak zrobiłam zanim miałam te zajęcia:) Nie mam zamiaru kupować emolientów do kąpieli typu Oillatum czy Oillam bo nie chcę od urodzenia dziecka przyzwyczajać do kosmteyków do skóry atopowej... Chyba, że zajdzie taka potrzeba. Sama bardzo lubię używać kosmteyków z linii nivea i czytałam, że cieszą się dobrą opinią wśród mam stosujących a także polecane są przez lekarzy i farmaceutów. A co do pieluszek to na szkole rodzenia także nam mówili, żeby 1ki kupić na poczatek opakowanie pampersów tych białych premium care i najwyżej jak się skończą na bieżąco dokupić bo czasami dzieci tak szybko wyrastają z nich, że kolejna paczka musi być już w rozmiarze 2. Także póki co mamy 70 szt w tym opakowaniu i na początek myślę, że nam starczy:)
Ciuszków to mamy na wyrost i na pewno za dużo bo nie dość, że sama pokupowałam dużo ti jeszcze dostałam tyle od znajomych, że nie wiem co z tym zrobię:) Wszystko poprame w lovelli i poukładna w niuni komodzie. Ręczniki kąpielowe z kapturkiem mamy 3, też wypraen i musze wyprasować pościel i ubrać do łóżeczka na święta już chcę żeby wszystko było gotowe. Do torby do szpitala mam prawie wszystko. Czekam na zamówione staniki do karmienia i pakujemy z K torbę dla mnie i małej do szpitala. Dziś zaczęłyśmy 36 tc, w czwratek ostatnie usg prenatalne z tatusiem :D Doczekac się nie mogę jego. Dziś chyba nie zasnę:) Dziewczyny czy Was też czasami jak Wasze maleństwa się wypinają i ruszają coś zakłuje i zaboli? Czy tylko moja mała tak mi daje popalić? Buziaki:*