Nie wycofali rtęciowych termometrów ze 2 tygodnie temu kupowałam w aptece normalnie bez problemu Dla mnie zwykły najlepszy(rtęciowy)elektroniczne ponoć nie są dokładne.
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3001 - 3010 z 4975.
ja kupiłam taki bezdotykowy ale zobaczymy czy będzie dobry, a bierzecie termometr do szpitala?
Ale to nie są rtęciowe tylko spirytusowe chyba.ale wyglądaja jak te stare rtęciowe.
tak najwyklejszy rteciowy ktory mam w domu!
justynan-nie zabieram ze soba termometru bo po co?przeciez szpital jest wyposazony w takie rzeczy:)
moja mama jest pielęgniarkĄ i tu u nas wycofali,na oddziale też nie ma już tych rtęciowych bo one są niebezpieczne :P do szpitala nie biorę bo oni tam mają termometry ;)
bo nam na szkółce położna mówiła,że u nas w szpitalu zamówili jakieś termometry ale jest ich mało i szybko sie psują i że jak się ma to zeby wziąć. swoją drogą fajny szpital. A słyszałam,że jak któraś weźmie to potem lataja z nim po całym szpitalu więc chyba sobie daruje.
albo wezmę i sama zmierzę pokryjomu;)
no dokładnie po kryjomu
okna umyte i naklejki żelowe świąteczne już w oknach przed wigilią jeszcze sobie tylko takie lampki na parapet postawie i wieczorem będę świecić
moja niunka bedzie nosic imie Emilia ;-))
jestesmy po wizycie u ginekologa - wyniki wszystkie w porządeczku, zbadała mnie, szyjka OK, na te bole podbrzusza kazala brac nospe, troche tylko kazala lezec wiecej bo mam obrzekniete lydki :( no i kolejna wizyta po nowym roku :D no chyba ze cos bedzie sie dzialo to wczesniej:)) i co najwazniejsze - bede miec to zaswiadczenie ze bylam pod opieka od 10tygodnia! bardzo sie ciesze bo pomoze nam to:) jednak tysiac zlotych droga nie chodzi:)
Ja musze powiesic w oknie takie gwiazdki lampki, bo mam - sa przesliczne, i ten klimat swiateczny jaki daja... :) chce juz swieta:)
a ja chcę urodzić dziś jest taki dzień, że tylko się dobić.... byłam u lekarza i jakiś niereformowalny stary pryk chciał mi się władować w kolejkę. on pewnie stały bywalec przychodni kontra przeziebiona ciężarna w 9 miesiącu. kurcze wymagają i domagają sie od nas ciaglego ustęstwa ale sami potrzebującym nie chcą go dać....