przeciez to bez sensu... taki mały czlowiek, urodzony w lutym, ie sądzę,żeby chodził w kieckach i pulowerach :D cieplutka bluza i owszem, ocieplane pajace owszem, itp. na lato można kupić jakieś krotkie gacioszki na szelkach, pod spód bodziak z krótkim rękawem i git :) ale dla noworodka, to chyba szczytem marzeń jest właśie wygodny pajacyk i dla Ciebie też, bo łatwo sie dziecko przebiera...Moja koleżanka mnie uczulała,że miała fioła na punkcie maleńkich sukieneczek 0-3, a jej córce nawet tak wcześnie nie zakładała... mówi,że na początek pajace i półśpiochy, ciepłe bluzy rozpinane dla malszka są najlepsze...
