ja swojego nosze ale nie jak zaczyna sie robic spiacy.. wtedy od razu albo go klade w lozeczku albo na rozłozonej wersalce i usypia sam.. teraz mamy skok wiec co jakis czas jak mu smoczek wypadnie to sie budzi, oczy jak 5zl i placze, ale uspokaja sie ze smoczkiem i spi dalej.. czekam az minie ten skok bo masakra jakas.. strasznie sie meczymy i on i ja
