Putunki madre jestesmy wiec wszystkiego sie idzie domyslec
paczka... oj koperta babelkowa a4, taka paczka no ![]()
Putunki madre jestesmy wiec wszystkiego sie idzie domyslec
paczka... oj koperta babelkowa a4, taka paczka no ![]()
![]()
a teraz z innej beczki, widzialyście może ostatnio program na tvp2 o kobiecie która pomagała rodzicom nieradzącym sobie z maluchem? już nie pamietam jak sie nazywał
babeczka miała 11 tygodniowe dziecko i nie potrafiła inaczej małej uspokoić jak przy cycku i ta ciągle jadła jadła jadła i zwracała wszystko to bo ciagle miał za dużo i znowu do jedzenia i ryk jak ją odstawiła
ja to w szoku byłam, bo takie problemy to ja w pierwszym tygodniu miałam jak nie wiedziałam czemy Mikołaj mi płacze
putunki ja tez nie dowidzę haha spoko,nie jestes sama ![]()
od wczorajszego południa dopiero teraz Olutek się załatwił,kupka super po marchwi,i zero grudek,czyli brzuszek trawi ładnie.
Ja nie wiem,od jakiego mleka zacząć tę prowokację u nas,teraz ja mam problem z wyborem
putunki jak uwazasz?
Kurde widzialam w rossmanie mleko pisało na nim delikatne, rozowy napis byl. ale nie wiem co to za firma byla![]()
Czesc dziewczyny :) moje dziecko spalo dzis od 22 do 6 :) zasnela przed 20, obudzila sie przed 21 i oczy jak 5 zl. Zeby mecza okrutnie, rano zjadla tylko 100 ml mleczka, Dentinox cud :) dziala od razu.
putunki dzieki na maila, doszedl :)
Pedoatra kazala mi zaczac sloiczki od zupki jarzynowej i zastanawiam sie czy tak zaczac, czy od samego ziemniaczka i pozniej samej marchewki.
ja bym zaczynała od pojedynczych warzyw bo tak to nie bedziesz wiedzial ktore ewentualnie szkodzi
madziab tak jak madelka - nie zaczynaj od zupki,jakby co,trudno Ci będzie wyłapać,co Malutkiej nie pasuje .
pomaluj swoje dziecko hehehe
http://kwejk.pl/obrazek/1793386/pomaluj-swoje-dziecko.html
Patunki co mi tu konkurencje promujesz
UPS proszę wysyłać
Zależy od miejsca doręczenia przesyłki, o której ona dojdzie. A czy się nada o 8 rano, czy o 20 to bez różnicy, bo wszystkie przesyłki wychodzą z sortem wieczornym :-P Się troszkę pomądrzę a co, w końcu to po fachu![]()
Swoją drogą, to się boję co ze Mną zrobi Kierownik, jak wrócę do pracy... Robię tydz 6-14, tydz 14-22. I razem z Mężem pracuję, on ciągle 5-13. Czyli co drugi tydzień się mijamy, co drugi 24h razem... Ale obawiam się, że da Mnie Kierownik tylko na popłudnie, a wtedy z Mężem bym się widywała tylko w weekendy
Bo jak Koleżanka wróciła z macierzyńskiego (miała system zmianowy, jak Ja), to ją ustawił 2tyg 14-22, tydz 6-14. A każda walczy o to, aby pracować na zmiany, również Koleżanka która pracuje teraz za Mnie...
To mogę już teraz próbować dawać Ernestowi marchewkę? Czy na razie się wstrzymać i dawać kleik tylko... ???