Gratuluję kolejnej mamusi! :)
Carollina - tym, że się nic nie dzieje to się nie martw ;) mam znajomą, u której nie było całkowicie żadnych oznak. Brzuch wysoko, żadnych skurczy, bólów - nawet jej zazdrościłam tego, że nogi jej nie puchną itd. Widziałam się z nią w środę po południu, a o 20 już była po porodzie :P
Co do torby, to na szczęście zmieściłam się w jednej, ale mam ją tak zapchaną, że jak odepnę zamek, to wszystko chyba z niej wyskoczy :D dobrze, że nic do Małej nie potrzebuję, bo bym musiała brać drugą torbę...