Natitalka zazdroszczę . Mnie tak boli dziś kręgosłup a tu Magda nie śpi.

Nie, wie tylko bratowa męża . brzuch mi sie jakoś w przeciagu tygodnia powiekszył i strsznie mi cieżko już :(

bo teraz juz pomału bedzie coraz większy... a pamietam jak w ciąży z Piotrusiem wypinałam brzuch, żeby już cos było widać;-)

Piotrek nadal śpi. Obudziłam Go tylko i przeniosłam do niego do pokoju, bo spał na moim łóżku. Mam nadziję, że do rana bo jakoś niespecjalnie mnie bawi, wizja nocnego układania klocków;-)

jak Iza Magda? nie przeziębiła się?

ja w pierwszej ciąży nawet płakałam, że brzuch mi nie rośnie ;) a w tej jest mi wszystko jedno, najlepej żeby duży nie był;).

Jaemka, jak noc Piotrusia?;)

Własnie Jaemka, jak Piotrek wtedy spał?

MOje dzieci juz spia, przetrwałam ten tydzien...powtorze po raz kolejny - podziwiam matki , które na co dzien nie maja swoich męzów!:D ja po takim maratonie ledwo wiem jak sie nazwyam :)

Za to jutro mam wychodne :D Nie wiem czy wiecie co to "babski comber" czy to tylko u nas na Ślasku jest znane. w lutym i marcu sa organizowane takie imprezy tylko dla pan - jest kolacja, drinki, konkursy, striptizer, dj i jakis drugi posiłek. Na cos takiego jutro własnie sie wybieram z moimi kolezankami. Pierwszy raz bede na czyms takim, ale sie zresetuje :D Najsmiesniejsze jest to ze najbardziej cieszy mnie to, ze usiade do stołu, podaja mi kolacje a ja - jak cywilizowany człowiek - bede mogla na SPOKOJNIE , POWOLI sama zjesc :D 

Takze jutro od godziny 18, zmieniam kapcie na obcasy, butelke z mlekiem na drinka i chill out :D

Piotrek  obudził się o 2 w nocy na siusiu i mleko i spał do 6. I jak to matka, teraz zacznę marudzić - a nie mógł On chociaz do 7 pospać...;-)

Ja wcześniej nie słyszałam o czymś takim, ale zapowiada się na świetną zabawę. Zabaw się też za mnie, bo ja już zapomniałam co to babski wieczór;-)

A ja to nawet nie wiem co to babski wieczór, nie tyle co zapomniałam.

dodałam do galerii zdjecie brzuszka mozecie luknąc jak chcecie :)

Gossiak magda na szczęście zdrowa