Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 8891 - 8900 z 9671.
Bedzie ok. Magda tez miala wczesny bunt za nim werka sie urodzila . Ale jakos dalismy rade wiec i wy dacie. Bo jak nie my to kto ? :-*
no tak... :) ale i tak jeszcze jedna ospa przed nami... :P
Gosia, u nas bunt trwa w najlepsze... o ile tak mozna to okreslić. Piotrek baaardzo się zmienia. Raz jest przytulasny i milusi, a za chwilę bije i wyzywa. Denerwuje się jak chcę Go przytulić, odpycha i marudzi "nie głaszcz mnie", a za 5 min przyjdzie bierze moją rękę, kładzie sobie na głowę i mówi "głaszcz mnie"
Ciagnie do dzieci, zaczepia, krzyczy cześć, otwiera furtkę i zaprasza na podwórko, a potem i tak nie chce sie bawić. Tylko mama i mama...znów boi się sam wychodzić z domu i z nikim nie chce zostac beze mnie.
Nie mówi a piszczy, płacze, że mam mu pomóc wejśc np na krzesło, albo zejść po schodach, a przecież już od dawna sam doskonale sobie radzi. Nie chce chodzić na spacery pieszo tylko wózkiem, albo autem.
Jedyne co pozostało niezmienne to łatwośc zasypiania;-) Kapiel, do łóżka i spać. Dostaje butle i cisza;-) Tyle, że właśnie NADAL dostaje butle i bez niej nie zaśnie.