nietrzymanie mi nie dolega, ale niestety nigdzie dalej nie moge sie wybrac, bo cokolwiek wypije albo nawet nie wypije, to strasznie czesto muszę do toalety, jak gdzies jedziemy z mezem to non stop musimy stawac na siku, to starsznie męczące, nie wiem o co chodzi, bo badanie moczu ok, infekcji nie mam, czy to kwestia położenia małej?
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 2261 - 2270 z 4501.
własnie tez nogi ściskam jak kicham, strasznie to denerwujące, ja zwykłe wkładki nosze ale czasem nie wystarczają, będę musiała spróbować z tą Teną.
z tym częstym chodzeniem do toalety też mam tak, ale ginek mi mówił że to przez malego bo leży na pęcherzu
ja Wam napiszę jakie badania już mialam : WR, IGG i IGM (ale teraz doczytalam że to toksoplazmoza), HIV,TSH , glukoza na czczo i po obciążeniu glukoza,przeciwciała no i co jakiś czas morfologia i mocz
to co to za globułki takie drogie... masakra... zawsze kosztują parę groszy a tu cena z kosmosu. a zamiennika nie ma ?
tez mam ten problem z popuszczaniem, stosuje wkladki ale nie wiem czy to cos daje, zmieniam czesciej bielizne w dzien i tyle , bo jak tu inaczej