Zazwyczaj w 12 tc robi sie USG prenatalne, potem koło 22tc robi sie połówkowe. wygladaja w zasadzie podobnie, lekarz mierzy przepływy w sercu, przez łozysko, mierzy długośc kości udowej, nosa itp, patrzy na twarzyczke czy nie ma rozszczepienia podniebienia, sprawdza przeziernośc karkową. Lekarz równiez zaznacza poszczególne narządy: grasicę, pęcherz moczowy, nerki...Wartości z pomiarów wpisuje w komputer który przelicza wszystko na prawdopodobieństwo wystapienia wady genetycznej u dziecka, np długośc kości nosowej może oznaczac zespół Dwona, krótka kośc nosowa na to wskazuje. Badanie jednak pokazuje tylko prawdopodobieństwo np 1 do 64838.
Jeśli prawdopodobieństwa są dośc wysokie pobiera się krew gdzie na podstawie hormonów (chyba) dalej ocenia się ryzyko wystąpienia wad, potem już bardziej inwazyjne metody...Ostatnie USG to 32 tc gdzie już bardziej szczegółowo ocenia się wage dziecka, , ułozenie pod katem porodu, łozysko itp
to tak mniej więcej na podstawie własnego doświadczenia, jestem własnie przed 3 USG.
Znalazlam na innym forum wypowiedz jednej z mam.