mruuwka moja motywacja jest ogromna jak mam sie ubrac lub stoje przed lustrem:)

Ja bym chciała wrócić do rozmiaru 40. A mam 44. ;/

5kg wydaje się tak mało, ale jak się kocha wpier*alać, to już takie proste nie jest...

moje żelki ukochane...:( baj baj

na dietę: woda, jajko, pomidor, woda, woda, jogurcik się na nadaję, bo jak jestem głodna, to chodzę wqrwiona i do wszystkich o wszystko mam "ale"... więc u mnie chyba tylko Dukan może się sprawdxić...

wabik - oglądałam Twoje zdjęcia, nie wyglądasz na 44! Nie jest źle! ;)

Zresztą pewnie większość z nas ocenia się gorzej niż jest w rzeczywistości... Ale grunt to dobre samopoczucie :) A skoro większość z nas lepiej się czuje w mniejszej wersji siebie to co tu robić, jak się nie wziąć za siebie... ;P

A tymczasem dzisiaj na obiadek rurki w sosie śmietanowym z czterech serów z brokułami Knorra. :D Umarłam i jestem w węglowodanowym niebie!

hahha ;) ja tez wczoraj mialam taki obiad ze wstyd sie przyznac :) a mi se wydaje ze na zdjeciach wyglada sie troszke lepiej..;) mnie kuzynka na zdjeciu widziala to przez telefon do mnie: goska ale ty schudlas :) gorzej jak zobaczyla mnie na zywo .. to powiedziala ,,, Boze jak ty przytylas;) NO:)

póki co cieszmy się że jest jeszcze sierpień :)))