Planowanie płci dziecka

Czy to w ogóle możliwe? Fakty i mity.

Pragnieniem każdego przyszłego rodzica jest bez wątpliwości dziecko przede wszystkim zdrowe. Po cichu jednak marzymy również także o konkretnej płci potomka - a gdy mamy już na przykład dwójkę słodkich chłopców, pragnienie to nabiera na sile i przekształca się w poszukiwanie sposobu na „pomoc naturze”.  Czy jednak jest to możliwe?

 

Z przymrużeniem oka

 

Na początek warto podkreślić, że chociaż przedstawione poniżej metody planowania płci maluszka często przynoszą oczekiwany rezultat, nie można ich traktować jako „pewnik”. Dobrym rozwiązaniem jest zatem nastawienie się na fakt, że wszystko jest możliwe, a zabiegi w kierunku „wybrania płci” traktować jako dobrą zabawę. Zatem - zaczynamy!

 

Owulacyjne wyliczanki

 

Jedną z najbardziej popularnych sposobów planowania płci dziecka jest współżycie w określonych dniach w stosunku do owulacji. Metoda ta, zwana metodą Shettlesa, ma swoje uzasadnienie w fakcie, iż plemniki z chromosomem Y, dzięki którym przychodzą na świat chłopcy, żyją krótko, ale są bardzo szybkie. Z kolei plemniki zawierające dodatkowy chromosom X – czyli te, które „odpowiadają” za przyjście na świat dziewczynki, poruszają się wolniej, ale żyją dłużej. 
W praktyce oznacza to, że jeśli marzycie o dziewczynce, powinniście współżyć około 2 – 3 dni przed owulacją. W ten sposób przetrwają tylko „żeńskie” plemniki. Rodzice, którzy pragną mieć chłopca, powinni natomiast kochać się w terminie jak najbliższym jajeczkowania – po to, by szybkie „męskie” plemniki jako pierwsze dotarły do komórki jajowej.
 
 
Płeć z... menu
 
Kolejny sposób planowania płci jest bardziej sceptycznie oceniany przez lekarzy, ale wielu rodziców, którym się „udało”, gorąco go poleca.
 
 
Metoda na polega na spożywaniu konkretnych składników w pożywieniu. Co zatem powinni polubić rodzice marzący o córeczce?
 
 
  1. produkty mleczne
  2. orzechy
  3. soja
  4. ryby
  5. brokuły
  6. warzywa liściaste
  7. migdały

 

Pary, które wolałaby przywitać na świecie chłopca, powinny wkomponować w swój jadłospis następujące składniki:
  1. ziemniaki
  2. pomidory
  3. pietruszkę
  4. owoce cytrusowe
  5.  banany 
  6. pestki słonecznika
Warto pamiętać, że aby dieta była rzeczywiście skuteczna, powinna być wprowadzona co najmniej sześć tygodni przed staraniami o dziecko.

 

Według daty... i wieku mamy

 

By użyć kolejnego sposobu, mającym pomóc przyszłym rodzicom doczekać się dziecka o upragnionej płci, rodzice muszą posłużyć się „chińskimi tablicami”. Wiele osób wierzy, że ta stara metoda sprawdza się wyjątkowo skutecznie, a w dodatku jest darmowa i z pewnością nie szkodzi zdrowiu – można zatem próbować.

Według metody wywodzącej się z Chin, istnieje ścisła zależność między wiekiem kobiety, która stara się o dziecko a miesiącem, w którym zachodzi ona w ciążę. Oczywiście zależność ta ma wpływać na płeć dziecka. By sprawdzić, w którym miesiącu powinna starać się o dziecko na przykład trzydziestolatka marząca o córce, musi ona wpisać odpowiednie dane do dwóch „okienek” – i już, internetowe kalendarze pokażą dokładne dane.
 
 
Dla zamożnych
 
Ostatnia metoda, która warta jest uwagi, została opracowana przez dr Patricka Shouna i polega na – mówiąc dość ogólnie – określeniu ładunków komórki jajowej. Według twórcy tej teorii,  plemniki „żeńskie” naładowane są ujemnie, a „męskie” – dodatnio. Co więcej, komórka jajowa „przyciąga” różne ładunki w zależności od określonych warunków (na przykład grupa krwi matki). By określić, które plemniki będą przyciągane w których dniach cyklu (co przekłada się oczywiście na wybranie daty współżycia), należy sporo zapłacić. Nie jest to metoda, która w 100% gwarantuje pożądane rezultaty, ale autor podkreśla bardzo niskie ryzyko błędu.
 
 
Nie zaszkodzi!
 
Chociaż metody planowania płci dziecka często są tematem żartów, tak naprawdę nic nie stoi na przeszkodzie, by je wypróbować. Jednak jeśli już się na to zdecydujemy, warto zwiększyć szanse na upragnioną płeć tak, jak jest to tylko możliwe – czyli wprowadzić dietę, obliczać owulację i skorzystać z kalendarza płci. A na wszelkie wypadek pamiętajmy – najważniejsze, żeby było zdrowe!
 
 

40tygodni-pl

Starszy wpis

Pierwsza kąpiel noworodka - wyzwanie dla rodziców!

Nowszy wpis

Jak sobie poradzić? Fizycznie i psychicznie? 

Komentarze
Wyświetlono: 1 - 1 z 1.

(2014-02-20 12:58:25) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
bazylea

bazylea

U nas sprawdziło się współżycie "na dziewczynkę" czyli jakieś 3 dni przed owulacją. Korzystam z Cyclotestu - monitorka cyklu, więc dokładnie poznałam swój cykl :) Teraz chciałabym mieć chłopca.