i bardzo dobrze!!! co jak co, ale rodzinę warto walczyć. Jak macie wolę, aby było lepiej, to lepiej BĘDZIE NA PEWNO!!!
Zdecydowalismy się spróbować jeszcze raz, ale tym razem bez pomocy osób trzecich na pewno się nie uda i dlatego zdecydowaliśmy się poprościć o pomoc specjalistę, poszliśmy do psychologa no i zobaczymy co z tego wyniknie. Mamy dla kogo walczyć ! Co innego jakby M. miał inny stosunek do ,małego, gdybym widziała że go nie kocha czy coś takiego, ale wiem że za niego on by życie oddał i nie mam serca tak po prostu mu go zabrać. Tym bardziej że to on zaproponował terapię, że nie chce nas stracić, że żałuje tego wszystkiego co się stało, że mnie okłamywał itp.
A tak rośnie mój najukochańszy facet na świecie :))
Mam 2 dni
Mam 1,5 tygodnia
Mamo ja naprawdę nie wiem jakim cudem leżę tak krzywo :P
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
Tofinka dokladnie ! Przynajmniej będę miała czyste sumienie że zrobiłam wszystko ! Jeśli się uda ( na co liczę ) To będę szczęśliwa, a jeśli nie... no to już nic nie poradzę na to
Gratuluje decyzji, bo to nie jaast proste tak sie przed kims obcym otorzyc...Mysle ze sie wam uda, ja tez bym sie wszystkiegi chwytala zeby dziecko mialo pelna i normalna rodzine, bo to bardzo wazne. Powodzenia!
Ps. maly slooodki
też mam taką nadzieje :)