Kamila jesli to czytasz: "park przynalezacy" czy "przynalezny" ?:)
Jako ze pogoda nadal dopisuje w dalszym ciagu bede Was zameczac fotorelacjami, z naszych czesto kikudgodzinnych wycieczek w blizsze i dalsze otoczenie;) Dzisiaj wybralismy sie do odadlonego ok. pol godziny pieszo Dworku Bialoprądnickiego, w raz z przynalezacym parkiem i placem zabaw.
Jest to miejsce gdzie i ja za dziecka bywalam, okoliczne dworki ( bo jest ich kika) to byla wtedy ruina, dzisiaj pieknie odnowione. Znajduje sie tam Centrum Kultury i Klub dzieciecy "Muminek". Poza tym restauracja z ogrodkiem na 50 stolikow, nie omieszkalam wypic sobie czegos w sloncu podczas gdy maly spal ;)
Okoliczny park to jest takze Mekka dla rodzicow i dziadkow z wozkami, plac zabaw troche juz podniszczony, ale czysto i niczego nie brakuje- takze swietne miejsce.
Przez park przplywa rzeczka" Bialy Prądnik", gdzie mozna karmic kaczuszki:)
Nasze fotki z dnia dzisiajszego:
Dworek Białoprądnicki
Miejsce dla dzieci i osob starszych
Wkraczamy do starego parku...
z naprawde starymi drzewami;)
Slodki sen w zieleni...
Plac zabaw z Dworkiem w tle
I tu tez jest piaskownica:D
Mam piasek nawet na daszku;)
Uznalam ze wybierzemy sie tam w moje urodziny na obiadek, jak maly sie zacznie nudzic mozna zawsze wyskoczyc z nim na plac zabaw:)
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.
Super:-)
Ciekawie tam macie :)
Jest gdzie miło spędzic czas :)
I podziwiam, że Twój łobuz śpi na dworzu.. moja od 2 miesięcy absolutnie ! Księżniczka się zrobiła jeszcze większa. Odpowiednie warunki do snu, to podstawa..
Spanie w wozku to podstawa, a najlepiej jak jest zimno to wtedy 2 godziny snu gwarantowane;)
Juz nie, tylko za pierwszym razem sprobowal, ale nie smakowalo;)
Bardzo przyjemnie - ilekroć jedziemy opolską to mówimy o dworkach, które już z drogi widać i właśnie o tym, że ktoś zainwestował w rudery a teraz jaki efekt. Nie wiedziałam nawet, że tam jest plac zabaw i park ;)
My też mamy park z pałacem - ruiną - Potockich, ale żebym nacieszyła się w ogóle placem zabaw to muszę drałować 25min skromnie.. ale mieszka się na obrzeżu miasteczka to tak jest. Za każdym razem za to się zastanawiam, kiedy ktoś u nas zainwestuje w pałac...
A i jeszce pierwsze skojarzenie jak zobaczyłam dworki ;) - że to rydlówka :P
Migrena, nastepnym razem jak bedziecie na Opolskiej, po prostu zatrzymajcia sie i pojdzcie zwiedzic teren, warto:) A i piwko w knajpce tez mozna wypic w parku:)