:) oj pamietam wianki , sidziałam z dziewczynami z osiedla i poł dnia wilysmy takie cudenka na głowe :)
wybrałam się z moja córką na spacerek do parku i wziełyśmy sobie siateczkę z chlebkiem dla rybek i kaczuszek. Bardzo lubimy tak sobie chodzić odkąd jestem na zl mam dużo czasu dla mojej Zuzy z czego się bardzo cieszę. Po karmieniu zwierzątek poszliśmy tradycyjnie na plac zabaw gdzie spędzilismy dobre 2 godz. mała miała swoje zabawki a ja książkę wię się nam nie nudziło. Gdzy ruszyłyśmy w drogę powrotna Zuza zobaczyła konieczykę, odrazu zaczeły się pytania a jakie to kwiatki itp. a ja nie uwierzycie wpadłam na pewien pomysł. #Mamusia zrobi Ci kochana wianek
Ale było zabawy przy tym już długo sie tak nie bawiłam dobre na stres
A tu moje dzieło
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 5 z 5.
super:) Fajne sa takie dni:)
No no ślicznie Aguś ja pamiętam jak robiłam wianki z kwiatów mleczu super czasy z dziciństwa były I pamiętam że się puszczało też wianeczki na wodę i sobie płyneły w rzece
A wiecie jakie to dobre na stres:) takie zabawy jak dziecko coś fajnego :)
Wiem , wiem sama też wymyślam różne zabawy dla dzieciaków od cioci i się z nimi bawię od czasu do czasu