28.09.2010 r. Rok i 16 dni po ślubie…. Od dwóch lat nie zabezpieczamy się z mężem, wiem, wiem są takie osoby, co się dłużej starają, ale nasuwa mi się pytanie, dlaczego my???? · Ja osoba całe życie udzielająca się wspierająca dzieci, osoby niepełnosprawne, starsze, kochająca je i dająca im tyle szczęścia, radości, miłości, niewyobrażająca sobie życia bez dziecka. Mamy swoje mieszkanko duże 3 pokojowe jeden pokój czeka z remontem na nasze szczęście, postanowiłam, że nic tam nie będę robić, dopóki nam się nie uda. Maleństwo będzie miało wszystko, co będzie mu potrzebne a jednak…. Wiem jestem egoistką, ale wchodząc do wanny odkręcam wodę i wyje, aby nikt nie słyszał, dlaczego kobieta, która jest zimna i okropna przywiązuje nocnik do nogi, głodzi, czy zabija swoje dziecko dostaje taki dar od Boga!!! A ja kobieta, która pragnie się spełnić, pragnie kochać nie może!! Jest mi strasznie ciężko jeszcze teraz wiedząc, że jutro mam iść do siostry pomóż jej z maleńką…. Kochane dlaczego to tak bardzo boli ??? L
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 13 z 13.
cześć, ja mam za sobą 3 lata starań, od niedawna z pomocą medycycny. My sobie radzimy humorem - głównie czarnym ;) najważniejsze to nie wpaść w użalanie się nad sobą bo wtedy skąd niby brać energię do walki? http://projekt-dziecko.blogspot.com/