Moja księżniczka konczy dzis 10 miesiecy:) Duza z niej dziewczynka wazy 8420 i mierzy ok. 78cm. Niestety dopadło nas pierwsze powazne chorubsko najpierw gorączka a teraz katar i kaszel. Narazie jestesmy bez antybiotyku ( mamy podac gdyby sie pogorszyło). Mam nadzieje ze sie obedzie bez niego do konca
A co z nowosci u małej:
- ma 5 zęboli
-ładnie wstaje przy wszystkim przez co mama przechodzi zawał za kazdym razem. Nie wiem jak ja dożyje momentu jak zacznie chodzic:)) próbuje sie juz puszczac chodz narazie laduje zaraz na pupci
- raczkuje jak mała torpeda ostatnio to saje na głowie i prostuje nogi i tak sobie maszeruje:)
- gaduła z niej straszna mówi mama, tata, baba, ciucia (ciocia), da (daj) oc(chodz)mówi ide i robi wtedy papa,lala, na pieska woła oli (holly). eś- chodz nie wiem co to znaczy ale ciagle to powtarza
- Daje buziaka, cacy robi, kosi kosi
- nerwus z niej straszny. Jak czegosc nie dostatnie to robi minke do płaczu i wola mama mama. Pracujemy nad tym by nie wymuszała:) Chodz mamuske serce boli jak ma jej czegosc odmowic:)
Pokazuje gdzie lala ma oko:)
i tak sobie spacerujemy