... Pamietam jak dopieo dowiedzialam sie o ciazy...
Jak dzis pamietam nasze pierwsze spotkanie na porodowce... bylas taka malena... :)
A wczoraj... wlasnie wczoraj moja mala kruszynka skonczyla 6 miesiecy!! :)
Tyle razem przeszlysmy...
I to oczekiwane pierwsze spojrzenie... pierwszy usmiech... pierwsze samodzielne siadanie... pierwsze przez przypadek powiedziane slowo MAMA i kupa... pierwszy spacer na ktorym sie klucilam z moim Michalem kto ma wiezc wozek z Julenką... pierwszy dotyk... pierwsze gaworzenie... no i ten najbardziej wyczekiwany pierwszy zabek!! [ a jest juz ich dwa ] ...
Poł roczku zlecialo jak niewiem... A teraz Jula- maly lobuz ktorego trzeba nosic bez wzgledu na to co sie robi i gdzie sie jest... :)
Jestesmy na polmetku do pierwszych urodzinek :)
Kocham Cie bardzo Juleńko!! :*
zgadza się czas bardzo szybko leci , ja czekam na swojego malucha, a tak bym chciała już mieć Go przy sobie , a On woli u mamy w brzuszku jeszcze posiedzieć :)
życzę wszystkiego dobrego dla Was :)
pozdrawiam Serdecznie :)
Śliczne maleństwo :) Widać że jest radosna:) Pięknie o niej piszesz miło się czyta:)
|
|
