Matko jak ja Cię rozumiem Pozwolę sobie dodać do tego jeszcze kopniaki, które sprawiają, że aż mnie wygina i nie raz wręcz boli, no i zadyszka po przejściu kilkunastu metrów. Niech ten czas leci trochę szybciej i maluszki wychodzą
Ciaza to stan wspanialy, a i owszem..... Oczekiwanie na Maluszka, kopniaki, przygotowania... Ale procz tego.... Musze sie pozalic... Plecy odmawiaja mi posluszenstwa, kosci lonowe chyba lada moment pekna w kroczu, przekrecenie sie na drugi bok graniczy z cudem przy czym zwiazane jest z mega bolem. Do tego juz dawno zapomnialam, jak to jest miec szpare miedzy nogami- zamiast tego mam dwa walki! Slodycze mowia mi ZJEDZ MNIE, a chipsy CZEKAM NA CIEBIE!!!! Kazda noc zarwana, ciagle nie wygodnie i goraco, a do tego leki dopochwowe, ktore powoduja ciagle nieprzyjemny zapach i wilgoc w miejscu intymnym.... Wyzalilam sie, tak na wieczor .....