przyszedł mi dziś wiatrak który zamówiłam w niedziele, bo już nie dawałam rady tylko że dziś burza i ochłodzenie. heh jeszcze trzeba go złożyć, ale w to sie już mój syna pobawi.Do tego to on pierwszy,a żeby coś rozłożyć na częsci pierwsze to hoho. ostatnio porozbierał nową kamerkę internetową myślałam ,że się zagotuję jak to zobaczyłam,poza tym jak mi kiedyś dom w powietrze wysadzi to się nie zdziwię - zapalony chemik-fizyk (6 na koniec roku z chemii i 5 z fizyki w gimnazjum , się pochwalę .Aco...jest czym no nie ;D)juz bombe próbował konstrułować, zresztą czego on już nie wymyślił...